Amorphis, Sólstafir i Lost Society dwukrotnie wystąpią nad Wisłą. Trzy różne podejścia do metalu, trzy potężne grupy z północnej Europy – tych koncertów nie warto przegapić!
Już od lat kraje nordyckie to najbardziej kreatywne siedliska muzyki ciężkiej i odważnej. Już 14 listopada w Gdańsku i 15 listopada w Krakowie przekonacie się o tym sami. Amorphis, Sólstafir i Lost Society zagrają w Polsce.
Fińscy mistrzowie klimatyczno-progresywnego metalu z Amorphis promują “Halo” z ubiegłego roku, islandzkie post-metalowe Sólstafir przedstawia światu program z “Endless Twilight of Codependent Love” (2020 r.), a drudzy w zestawie Finowie z Lost Society objeżdżają glob z “If the Sky Came Down (2022 r.).
Amorphis zagra w Polsce
Esencją Amorphis od niepamiętnych czasów jest rozwój. Potrzebowali ledwie paru lat, by z bezpardonowego death metalu przeskoczyć w poszukiwania bliższe rejonom progresywnym i folkowym. Zmieniali się wielokrotnie, nigdy nie pasowali do szufladek, a brawura to ich drugie imię. Dziś składowymi stylu Finów są zarówno majestat deathmetalowe ciężaru, jak i złożoność prog rocka. Wszystkie te elementy zespół opakowuje w potężne melodie, na bazie których budowane są całe numery. Piosenkowość i ambicje? Jak najbardziej. Esa Holopainen od samego początku doskonale realizuje każdą wizję, na jaką wpadnie.
Sólstafir zagra w Polsce
Kiedy wydali “Ótta” przed dziewięcioma laty, zwrócili na sobie uwagę całego metalowego świata. Minęła niemal dekada, ale ani na moment nie stracili wypracowanego statusu. Nic w tym dziwnego, bo islandzki kwartet oferuje coś dobrego dla każdego. Dysponują post-metalowym zamiłowaniem do długich form, a jednocześnie klasycznie nordycką melodyką czy wpływami tuzów od Fields of the Nephilim przez Kraftwerk czy Darkthrone. Kiedy grali w Polsce ostatnio (razem z Katatonią), warszawska Stodoła pękała w szwach. Nie każdy artysta może przypisać sobie podobną zasługę.
Lost Society zagra dwa koncerty
Byli thrashmetalowymi wojownikami w dżinsowych katanach, ale z czasem przerzucili się na ultra precyzyjny mariaż groove metalu z metalcorem. Teraz więcej w nich introspekcji i odwagi do opowiadania o intymnych przeżyciach. Na zeszłorocznym “If the Sky Came Down” jest dużo partii śpiewanych, ale także wrzasku prosto z trzewi, bo jeśli życie wali ci się na głowę, trudno o ciszę. Kto z nas nie był w tym miejscu? Lost Society byli, dlatego ich osobiste komunikaty to rzecz godna uwagi. Bo opowiadają o przeżyciach każdego z nas.
Amorphis, Sólstafir i Lost Society w Polsce 2023
Wszystkie trzy fińskie kapele zagrają w Polsce jesienią. 14 listopada pojawią się w gdańskim B90, a 15 listopada – w krakowskim klubie Kamienna 12. Biety kupicie a tickets.b90.pl oraz Knock Out Productions.