Zespół British Lion, dowodzony przez Steve’a Harrisa, zagrał w hali Kamienna12 w Krakowie. Brytyjska formacja z szefem Iron Maiden na pokładzie była przystawką do dania głównego, które czeka na nas w Tauron Arenie we wtorek i środę.
British Lion to muzyczny projekt Steve’a Harrisa – szefa heavy metalowej legendy Iron Maiden. Pierwszy krążek grupy, zatytułowany po prostu „British Lion”, ukazał się w 2012 roku. Od początku swojego istnienia zespół był dla Steve’a odskocznią od wielkich hal i stadionów, gdzie występuje na co dzień i możliwością spędzenia koncertowego czasu w trochę inny, bardziej kameralny sposób.
Steve Harris uwielbia spotkania z fanami, specyfikę klubowych koncertów i publiczność na wyciągnięcie ręki. Kto choć raz był na występie Brytyjskiego Lwa, ten czuł ogromną radość i zarazem pasję, jaką widać u tego legendarnego wymiatacza gitary basowej. Nie tylko zresztą podczas koncertu, ale również przed nim, kiedy bez reszty poświęca swój czas na spotkania z fanami, pozując do zdjęć i podpisując gadżety oraz płyty. Zachowuje się jakby dopiero zaczynał karierę muzyczną, a to przecież żywa legenda i ikona gatunku.
British Lion i Darktribe zagrali w Krakowie
Brytyjska formacja zaprezentowała w Krakowie prawie dwugodzinny set obejmujący utwory z ich dwóch albumów: wspomnianego już „British Lion” oraz wydanej w 2020 roku płyty „The Burning”. Muzyka British Lion to żywotny, przebojowy hard rock z melodyjnymi refrenami i dominującym basem. I nawet jak na chwilę zapomnimy się w muzycznym uroku i wokalu Richarda Taylor,a to szybko kojarzymy charakterystyczny styl Harrisa z jego flagowym projektem. Ta muzyka w niektórych fragmentach, a czasami całych utworach, tak pachnie wczesnym Iron Maiden, że dla oddanych fanów jest wręcz lekturą obowiązkową. Harrisowi na scenie towarzyszy dwóch gitarzystów: Grahame Leslie oraz David Hawkins, a sekcję rytmiczną współtworzy perkusista Simon Dawson.
Przed Brytyjczykami na scenie zaprezentowała się power metalowa kapela z francuskiej Nicei – Darktribe. Ich występ choć krótki, był bardzo żywiołowy i energetyczny. Kwartet zaprezentował swój set zawierający melodyjny power metal okraszony świdrującymi ucho solówkami i umieszczonym w wysokich rejestrach mocnym wokalem. Ekipa z Francji ma na swoim koncie trzy albumy: „Mysticeti Victoria” (2012), „The Modern Age” (2015) oraz „Voici I’Homme” (2020).
Tekst: Daniel Czmut, zdjęcia: Wojciech „Loki” Nowak