Cancer Bats jako Bat Sabbath w Nottingham! Zobacz galerię zdjęć z koncertu

Cancer Bats jako Bat Sabbath roznieśli klub w Nottingham. Zobacz galerię zdjęć z wyprzedanego koncertu w Rescue Rooms.

Kanadyjczycy z Cancer Bat powrócili do UK jako swoje alter ego- Bat Sabbath! Cancer Bats to zespół, który lubuje się w graniu „whiskey metalu i zwariowanego punka” i robią to doskonale! Tym razem powrócili na Wyspy Brytyjskie z repertuarem jednego z największych zespołów metalowych- Black Sabbath! Czy ma to jakiś sens? Odpowiedzi szukajcie w dalszej części artykułu!

Cancer Bats jako Bat Sabbath. Zobacz zdjęcia z koncertu

Szczerze mówiąc nie wiedziałam czego się mogę spodziewać po chłopakach z Cancer Bats. Nigdy nie widziałam ich na żywo z własnym repertuarem, a co dopiero jako cover bandu Black Sabbath. Jako że nie przepadam za „udawaniem” i „naśladowaniem” zespołów, dałam im szansę. Zachęcił mnie do tego dość szalony plakat promujący wydarzenie.

Tego wieczoru koncert kompletnie się wyprzedał a z minuty na minutę Rescue Rooms zapełniało się widzami w różnym wieku. Przed Bat Sabbath show na scenie pojawiły się dwa zespoły: Acid Throne oraz Margarita Witch Cult. To zdecydowanie był wieczór przepełniony stoner metalem, doomem i ciężkimi tematami. To nie zmieniło faktu, że gwiazda wieczoru urwała mi łeb (jak Ozzy sławnemu nietoperkowi).

Acid Throne

Acid Throne to królestwo ciężkich, wolnych riffów. Dość młode trio, które na swoim koncie ma dużo sukcesów- w tym występ na Bloodstock Festival. Chłopaki w zeszłym roku wydali swój nowy materiał. Bardzo sympatycznie się to prezentuje na żywo.

Reklama

Margarita Witch Cult

Margarita Witch Cult to kolejne trio, które przyjechało z Birmingham. Nic dziwnego, że ich muzyka stylistycznie jest powiązana z twórczością Black Sabbath. W żyłach chłopaków zdecydowanie płynie ta sama krew co u muzyków Black Sabbath. Magia, okultyzm, spodnie z szerokimi nogawkami i ciężkie riffy. Zostałam zaczarowana!

Cancer Bats jako Bat Sabbath

Tak jak pisałam powyżej Cancer Bats w repertuarze Black Sabbath urwali mi głowę! Absolutny wulkan energii, niekontrolowany chaos i legendarne utwory odśpiewywane chóralnie przez publikę. Bat Sabbath to jak jazda bez trzymanki. Ich show zaczęło się solidnym tąpnięciem. Nie byłam przygotowana na tak energiczny koncert. Niby Black Sabbath, ale tak jakby ktoś dodał do ich esencji łatwopalnego środka i nie zawahał się odpalić ostatniej zapałki. Niby wszystkim znane riffy, ale zaprezentowane z naciskiem na dobrą zabawę do białego rana! To była naprawdę przyjemność widzieć jak Kanadyjczycy grają na nosie Brytyjczykom, odgrywając ich święte utwory. Mało tego ci drudzy nie mieli nic przeciwko i rzucili się w wir zabawy!

Zobacz również: Tommy Johansson opuszcza Sabaton. Jest oświadczenie zespołu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *