Dream Theater ogłasza powrót perkusisty Mike’a Portnoya

Zdobywcy nagrody Grammy tytani muzyki progresywnej DREAM THEATER ogłosili powrót perkusisty Mike’a Portnoya do grupy. Portnoy ponownie połączy siły z gitarzystą Johnem Petruccim i basistą Johnem Myungiem

Dream Theater wejdzie do studia, aby rozpocząć pracę nad 16 albumem studyjnym i pierwszym albumem z Portnoyem od czasu wydania „Black Clouds & Silver Linings” z 2009 roku.

Portnoy, który 38 lat temu był współzałożycielem Dream Theater, nagle opuścił zespół we wrześniu 2010 roku podczas trasy koncertowej z Avenged Sevenfold.

W wywiadzie z Ollie Winibergiem z „The Heavy Hooks Show” z lutego 2023 r. Portnoy został zapytany, czy rozważyłby zagranie jednorazowego koncertu ze swoimi byłymi kolegami z zespołu, aby uczcić ich 40. rocznicę w 2025 r. Odpowiedział: „Cóż, z pewnością przyjąłbym ten pomysł z radością – absolutnie – i mówiłem o tym chłopakom, w zależności od okoliczności. Oczywiście istnieje wiele hipotetycznych okoliczności.”

Trzy lata temu Petrucci wydał swój drugi solowy album „Terminal Velocity” nakładem Sound Mind Music/The Orchard na którym pojawili się gościnnie inni muzycy, w tym Portnoy na perkusji i Dave LaRue (DIXIE DREGS) na basie. Było to pierwsze wspólne spotkanie Petrucciego i Portnoya od ponad dziesięciu lat, a także pierwszym wspólnym nagraniem, odkąd Portnoy opuścił zespół.

Czytaj także: Dream Theater, ikona metalu progresywnego wystąpiła na Torwarze [ZDJĘCIA]

Powrót Portnoya komentuje dotychczasowy perkusista Mike Mangini, który dołączył do zespołu w 2010 roku.

„Rozumiem decyzję Dream Theater o ponownym sprowadzeniu Mike’a Portnoya. Jak powiedziano od pierwszego dnia, moim zadaniem nie było wypełnianie wszystkich ról, które Mike pełnił w zespole. Miałem grać na perkusji, aby pomóc zespołowi dalej działać. Moja główna rola, polegała na tym, aby nasze występy na żywo przebiegały sprawnie, było to intensywne i satysfakcjonujące doświadczenie. Na szczęście miałem okazję doświadczyć grania muzyki z tymi kultowymi muzykami, a także trochę dobrej zabawy przepełnionej humorem. Bardzo podobało mi się też spędzanie czasu z załogą. No i nagroda Grammy, która była niesamowicie satysfakcjonująca. Do fanów: dziękuję bardzo, że byliście dla mnie niesamowici. Wreszcie, naprawdę kocham zespół, załogę i kierownictwo i życzę im oraz całej organizacji wszystkiego najlepszego.

John Petrucci mówi:

Reklama

„Gra na perkusji Mike’a Manginiego jest nieziemska i jestem niezmiernie wdzięczny za czas, jaki spędził z nami w Dream Theater Jestem bardzo dumny z całej niesamowitej muzyki, którą razem stworzyliśmy, a której zwieńczeniem była nasza pierwsza wygrana Grammy w zeszłym roku oraz niezliczone magiczne chwile, które przeżyliśmy na scenie przez ostatnie 13 lat. Życzę mu wszystkiego najlepszego w jego przyszłych przedsięwzięciach muzycznych. Jestem niesamowicie podekscytowany, że mogę ponownie powitać Mike’a Portnoya w Dream Theater! Jako oryginalny członek-założyciel, wieloletni przyjaciel oraz niezwykle utalentowany i kreatywny perkusista, wiem, że jego powrót wniesie do DT odnowionego ducha, pasję i energię, które wszyscy, łącznie z naszymi fanami, powitamy z radością. Nie mogę się doczekać, aby zakasać rękawy i wejść razem do studia!”

Myung stwierdza:

„Wspaniale jest powrócić do prawdziwej formy z naszym oryginalnym perkusistą Mikiem Portnoyem. Zaczęliśmy grać razem jako MAJESTY prawie 40 lat temu i nie mogę się doczekać, co przyniesie kolejna faza Dream Theater. Wszystkiego najlepszego dla Mike’a Manginiego za całą krew, pot i łzy, które włożył w DT podczas swojej 13-letniej pracy w zespole.”

Mike Portnoy wraca do składu Dream Thetaer

Mike Portnoy wziął udział w swoim drugim koncercie Dream Theater jako widz 1 lipca w The Met w Filadelfii w Pensylwanii. 56-letni perkusista, który opuścił zespół w 2010 roku, w mediach społecznościowych podzielił się selfie z żoną Marlene na widowni podczas koncertu w Filadelfii, który był częścią trasy koncertowej „Dreamsonic” z Devinem Townsendaem i ANIMALS AS LEADERS.

Sam Portnoy tak komentuje swój powrót do Dream Theater:

„Jestem przepełniony radością, że wracam do domu i ponownie spotykam się z moimi braćmi! Łączy nas tak wiele wspólnej historii… tyle wspomnień, tyle muzyki… pomyśleć, że minie 40 lat od rozpoczęcia tej podróży! Pomysł wspólnego tworzenia nowej muzyki jest tak ekscytujący i absolutnie nie mogę się doczekać, kiedy wyruszę w trasę i zagram na żywo dla zupełnie nowego pokolenia fanów, którzy nigdy wcześniej nie mieli okazji zobaczyć tego składu… Nie ma na to miejsca jak w domu!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *