Lyrre koncertem w Krakowie promowało swoje jedyne wydawnictwo. Przed nimi mieli grać Sacrimonia i As Night Falls. W ostatniej chwili do tego zestawu dołączył duet Jarzmo.
Mini trasa koncertowa Lyrre trwa w najlepsze. Od początku września do połowy listopada z dziewięciu koncertów cztery odbywają się w Polsce. Jednym z tych koncertów był właśnie koncert w krakowskim klubie Zaścianek. Występ Lyrre poprzedziły występy kolejno: Jarzmo, Sacrimonia i As Night Falls.
Zobacz także: Michalina Malisz – w Lyrre unikamy gatunków. Gramy metal z lirą korbową.
Lyrre zagrali w Krakowie
LYRRE to zespół założony przez Michalinę Malisz (ex-Eluveitie) i Piotra Martusia (Netherfell). Łączy on organiczne brzmienie liry korbowej z metalem i elektronicznymi inspiracjami w postaci bogato zaaranżowanych produkcji – czytamy w opisie zespołu. I faktycznie tak też było na żywo. Całości uzupełniał dodatkowy wystrój sceny w postaci witraży świetlnych umieszczonych na tyłach. Zespół zagrał materiał ze swego jedynego krążka oraz jeden premierowy numer. Na bis zagrali ponownie „Valley of Tears„, do którego był kręcony teledysk. Koncert był również filmowany. W jednym z numerów Piotr Martuś poprosił, by publiczność zrobiła ściankę. Interakcje zespołu z publicznością wypadły bardzo dobrze. Poniżej fotorelacja z wydarzenia
Jarzmo rozpoczęło koncert w Zaścianku
Zanim doczekaliśmy na występ grupy Lyrre, sceną zawładnęły pozostałe zespoły. O 19 swój krótki występ zagrał duet Jarzmo. Dwie rzeczy były zaskakujące w ich występie: archaiczny mikrofon bardzo mocno wypaczający dźwięk (użyty specjalnie dla uzyskania stosownego efektu) oraz bardzo unikalny instrument, jakim jest nyckelharpa – tradycyjny szwedzki instrument smyczkowy o 4-6 strunach, podobny w formie do liry bizantyjskiej. Użycie tego instrumentu dało bardzo ciekawy efekt. Występ Jarzma był bardzo krótki, bo zaledwie pół godziny. Zobaczcie sami, jak było:
Sacrimonia drugim zespołem grającym przed Lyrre
Po krótkim występie Jarzma sceną zawładnął zespół Sacrimonia. Tym razem otrzymaliśmy porcję cięższego brzmienia z ostrym growlowaniem wokalistki. Prócz ostrych numerów znalazło się także miejsce na jedną balladę. Zespół wchodził w interakcje z publicznością, a pod koniec koncertu wokalistka przybijała „piątki” z osobami obstawiającymi barierki. Na koniec pamiątkowa fota z publicznością. Poniżej galeria zdjęć:
As Night Falls zagrali bezpośrednio przed Lyrre
Ostatnim zespołem grającym przed Lyrre był As Night Falls. Zespół ma na swym koncie dwie EPki i dwa pełnowymiarowe albumy. Na repertuar koncertu złożyły się głównie numery z ostatniego wydawnictwa („Awareness” – wydany w 2021 roku), jeden numer po polsku („Szepty”) oraz „Eternal Dance” z poprzedniego albumu. W połowie koncertu Ania (wokalistka) złożyła życzenia urodzinowe Ewie, która pilnowała merchu, po czym wręczyła jej bukiet kwiaty i butelkę. Zapraszam do obejrzenia galerii z ich występu