Nightwish, jedna z najbardziej wpływowych grup w historii symfonicznego metalu, powraca z dziesiątym albumem studyjnym zatytułowanym „Yesterwynde”. Premiera zaplanowana na 20 września 2024 roku wywołuje ogromne emocje wśród fanów, którzy z niecierpliwością czekają na nowe dzieło zespołu.
Album, nad którym pracowano przez trzy i pół roku, obiecuje być jednym z najcięższych, najbardziej tajemniczych i innowacyjnych w całej dyskografii grupy. Nightwish po raz kolejny udowadnia, że potrafi łączyć znane elementy swojej twórczości z nowymi, zaskakującymi brzmieniami.
„Yesterwynde” – wprowadzenie do świata Nightwish
Album otwiera utwór tytułowy „Yesterwynde”, który wprowadza słuchacza w nostalgiczny, niemal filmowy nastrój. Rozpoczyna się on od dźwięku starego projektora filmowego, który przechodzi w chóralne partie wokalne, akustyczną gitarę oraz dudziarzy. To nietypowe rozpoczęcie, jak na Nightwish, podkreśla nową ścieżkę, którą podąża zespół – pełną refleksji i subtelnych emocji. Floor Jansen, która na tym albumie eksploruje głębsze rejestry swojego głosu, już w pierwszym utworze pokazuje swoją wszechstronność i zdolność do tworzenia mrocznego, tajemniczego klimatu.
„An Ocean of Strange Islands” – epicki powrót do korzeni
Drugim utworem na płycie jest „An Ocean of Strange Islands”, który przenosi nas w świat pełen potężnych riffów, orkiestracji i chóralnych aranżacji. To kompozycja trwająca ponad dziewięć minut, która oddaje hołd klasycznemu brzmieniu Nightwish, jednocześnie wprowadzając nowe elementy, które z pewnością zaskoczą słuchaczy. Utwór rozwija się dynamicznie, oferując bogactwo dźwięków i emocji, które przenoszą nas w teatralną atmosferę znaną z albumu „Imaginaerum”.
Nightwish – eksperymenty brzmieniowe i innowacje
Nightwish nigdy nie bał się eksperymentować z nowymi brzmieniami, co doskonale pokazuje utwór „The Day Of…”. W tym przypadku zespół zaskakuje połączeniem disco z lat 80., syntezatorów w stylu Ayreon oraz folkowych motywów. Takie połączenie, choć ryzykowne, pokazuje odwagę zespołu w poszukiwaniu nowych ścieżek muzycznych. Utwór ten jest jednym z najbardziej zaskakujących na albumie, co potwierdza, że Nightwish wciąż potrafi przekraczać granice swojego gatunku.
„The Antikythera Mechanism”. Tajemniczość i progresja
„The Antikythera Mechanism” to kolejny utwór, który zaskakuje swoją złożonością i atmosferą. Rozpoczynający się tajemniczo, niemal jak wstęp do horroru, utwór szybko przechodzi w dynamiczną kompozycję z bogatymi orkiestracjami i zmieniającymi się tempami. To jeden z bardziej progresywnych momentów na płycie, który z pewnością zostanie doceniony przez fanów poszukujących w muzyce Nightwish czegoś więcej niż tylko klasycznych schematów.
Nightwish „Yesterwynde”. Kontrowersje i emocje
„Perfume of the Timeless” to utwór, który wzbudził pewne kontrowersje wśród fanów, głównie z powodu miksa, który według niektórych przytłumił wokale Floor Jansen. Mimo to, teksty autorstwa Tuomasa Holopainena poruszają głębokie tematy, takie jak pamięć i dziedzictwo, co nadaje utworowi emocjonalną głębię. To utwór, który wymaga wielokrotnego odsłuchu, aby w pełni docenić jego warstwy i niuanse.
Zakończenie podróży z „Lanternlight”
Album zamyka utwór „Lanternlight”, który jest spokojnym, pełnym refleksji zakończeniem tej muzycznej podróży. Rozpoczyna się on delikatną melodią na fortepianie, do której dołączają głębokie i pełne emocji wokale Floor Jansen. To nietypowy wybór na zakończenie albumu, który jednak doskonale pasuje do ogólnego klimatu „Yesterwynde” – pełnego tajemnicy, refleksji i piękna.
Magia i tajemnica „Yesterwynde”
„Yesterwynde” to album, który z pewnością zapisze się w historii Nightwish jako jedno z ich najbardziej złożonych i innowacyjnych dzieł. Zespół, mimo trzech dekad na scenie, wciąż potrafi zaskoczyć i zachwycić nowymi pomysłami. Album ten to prawdziwa muzyczna podróż, która wymaga wielokrotnego odsłuchu, aby w pełni docenić jego bogactwo i złożoność. „Yesterwynde” to nie tylko powrót do korzeni, ale także odważny krok w kierunku nowych muzycznych terenów, które z pewnością zostaną docenione przez fanów zarówno starszych, jak i nowych.
