Na 30. edycji festiwalu Wacken Open Air – na scenie Louder – pojawiła się szantorockowa grupa Santiano, pochodząca z pobliskiego Flensburga. Gościli oni w Wacken już po raz drugi (debiut miał miejsce w 2014 roku). Kapela wykonuje muzykę z pogranicza irlandzkiego folku, szant marynarskich i rocka. Jak stwierdził wokalista i basista w jednej osobie, Björn Both, ich występ na Wacken, to trochę jak przyjście z nożem na strzelaninę.
Ze sceny usłyszeliśmy przekrój przez całą twórczość zespołu, z coverami włącznie. Od początku było ciekawie, a im dalej było już tylko weselej. Kolejne piosenki odśpiewała z zespołem cała publiczność, a następne utwory coraz bardziej nami kołysały – jak to na morzu. Dość powiedzieć, że na koniec przed sceną panował niezły sztorm, tak na oko 8 w skali Beauforta.
Muzyka zdecydowanie łączy, czego dowodem było entuzjastyczne przyjęcie przez publikę. Twardzi jak stal z kuźni fani metalu, gibali się wesolutko w rytm marynarskich piosenek. Bardzo chętnie przeżyłbym to jeszcze raz i zobaczył Santiano na koncercie w Polsce, choćby na krakowskich Szantach.
Już 18 października bieżącego roku Santiano wyda koncertową płytę SANTIANO – MTV UNPLUGGED zarejestrowaną 11 i 12 czerwca 2019 roku podczas występu w studiu MTV.