Wojciech Ciuraj i Orkiestra Kameralna Silesian Art Collective wystąpili w Gliwicach z koncertem „Tryptyk Śląski Symfonicznie” [ZDJĘCIA]

Wojciech Ciuraj i Orkiestra Kameralna Silesian Art Collective wystąpili na deskach sceny w ruinach Starego Teatru w Gliwicach z koncertem „Tryptyk Śląski Symfonicznie”. Mamy zdjęcia z tego niezwykłego wydarzenia

Z okazji setnej rocznicy każdego z trzech powstań śląskich Wojciech Ciuraj podjął się próby opowiedzenia historii każdego z powstań śląskich. W rocznicę każdego z trzech powstań ukazywała się płyta opowiadająca historię i okoliczności danego powstania. I tak od 2019 roku ukazywały się kolejno: „Iskry w Popiele”, „Dwa Żywioły” i „Kwiaty na Hałdzie” – koncept-albumy inspirowane wydarzeniami sprzed równo 100 lat. Wszystkie te trzy wydawnictwa złożyły się na „Tryptyk Śląski”. Każde z tych wydawnictw było promowane mini trasą koncertową. O jednym z zeszłorocznych koncertów artysty pisaliśmy tutaj.

Wojciech Ciuraj i jego Tryptyk Śląski Symfonicznie na żywo

W wydarzeniu poza Wojciechem Ciurajem – pomysłodawcą tryptyku opowiadającego o powstaniach śląskich i towarzyszącymi mu stale muzykami oraz orkiestrą kameralną wzięło udział kilku zaproszonych gości. Gościem specjalnym tego wydarzenia był Józef Skrzek, którego grę mogliśmy dzień wcześniej usłyszeć w krakowskim klubie Studio.

Reklama

Zobacz również: SBB zagrało w Krakowie [ZDJĘCIA]

Po krótkiej zapowiedzi koncert rozpoczął się materiałem z pierwszej części tryptyku śląskiego. W kilku utworach na nieco zubożonym instrumentalium zagrał Józef Skrzek. Następnie wybrzmiała „Suita czterech rzek„, podczas której na scenie pojawiali się kolejni zaproszeni goście (na szczegółną uwagę zasługuje wokal Valyen Songbird w ostatniej części suity). I po tej suicie nastąpiła 15-minutowa przerwa. Po przerwie usłyszeliśmy obszerny fragment albumu „Kwiaty na hałdzie„. Potem jeszcze na bis „Dwa żywioły” i na koniec wspólne zdjęcie ze zgromadzoną publicznością. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z tego niezwykłego wydarzenia:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *