XIII Stoleti, czeski przedstawiciel rocka gotyckiego wystąpił w wypełnionym po brzegi krakowskim klubie Zaścianek. Ich występ poprzedził zespół Prosecutor z Bytomia
Koncert XIII Stoleti w Krakowie został ogłoszony wiosną 2024 roku. Była to trzecia wizyta tego zespołu w naszym kraju. Pierwszy raz w Zabrzu z początkiem kwietnia, zaś drugi raz jako niespodzianka w Bolkowie na jubileuszowym Castle Party. Do Krakowa zespół przyjechał, by promować swój najnowszy album „Noc vlků“ (Noc wilków). Wydawnictwo to było dostępne na stoisku z merchem zespołu.
Zobacz także: XIII Stoleti zagrali w Zabrzu. Przed nimi Batalion d’Amour
XIII Stoleti wystąpili w Krakowie
Krakowski klub Zaścianek został wypełniony ludźmi do ostatniego miejsca. Kilka dni przed koncertem pojawiła się informacja o wyprzedaniu koncertu. Z niewielkim opóźnieniem zespół rozpoczął swój występ utworem „Fatherland„. Z najnowszej płyty grupa zagrała jedynie dwa numery: „Ze stromů listí už padá” jako trzeci oraz bliżej końca koncertu „Můj bratře můj„. Nie zabrakło takich klasyków, jak „Transilvanian Werewolf„, „Frankenstein” czy „Justina„. Główną część koncertu zakończyli utworem „Karneval„. Po chwili zespół wyszedł na bis. Rozpoczęli podobnie jak pół roku temu w Zabrzu utworem „Evropa„, a następnie zagrali klasyczny już „Elizabeth„. Pierwsze dźwięki intra granego na klawiszach wywołało aplauz wśród widowni. Po tym utworze krótka przerwa na zmianę gitary basowej na akustyczną i już na sam koniec zagrali „Růže a kříž„. W tym utworze Miroslav Paleček z gitarą akustyczną usiadł sobie na brzegu sceny, a po chwili dosiadł się do niego Petr Štěpán.
Setlista:
- Intro
- Fatherland
- Transilvanian Werewolf
- Ze stromů listí už padá
- Frankenstein
- Faust
- Upir S Houslemi
- Můj bratře můj
- Justina
- Karneval
Encore: - Evropa
- Elizabeth
- Růže a kříž

























Prosecutor zagrali przed XIII Stoleti
Zanim Petr Štěpán i jego ekipa zawładnęli sceną, ich występ poprzedził pochodzący z Bytomia Prosecutor. Ich muzyka bardzo mocno kontrastuje z tym, co zaprezentował nam potem czeski XIII Stoleti. Otrzymaliśmy dość krótki, bo trwający około pół godziny występ złożony zaledwie z sześciu ostrych kawałków. Ostatni z nich został zaśpiewany śląskim etnolektem.














