Biohazard, Dog Eat Dog, Terror, Schizma, Get The Shot zagrali energetyczny koncert w Progresji [ZDJĘCIA]

Biohazard, legenda hardcore wystąpiła w warszawskiej Progresji w towarzystwie Dog Eat Dog, Terror, Schizma, oraz Get The Shot. Twórcy “Urban Discipline” wystąpili w Warszawie przed polska publicznością, która wypełniła po brzegi Progresję.

Tak dobrze już dawno nie było. W jednym miesiącu sierpniu, możemy zobaczyć w Polsce amerykańską legenda hardcore’a trzykrotnie. Niedawno zespół gościł podczas Pol and Rock Festiwal. Wczoraj Biohazard wystąpił w Warszawie, a już dzisiaj kolejny koncert w Krakowie. Należy podkreślić , że zarówno warszawski jak i krakowski koncert zostały całkowicie wyprzedane. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z koncerty w Progresji.

Schizma w Warszawie

Polskie hardcore’owe składy starzeją się różnie, ale po Schizmie nie widać upływu lat. Co więcej, wraz z upadkiem zyskali drugą młodość, bo to punk wściekły, przepełniony rozpaczą i furią. W czasach, gdy nasz kraj rozczarowuje na wielu polach, trudno o lepszy przekaz. Nie żartujemy, to spokojnie jest poziom klasycznego “Pod naciskiem”, więc jeśli wściekacie się na obecny stan rzeczy u nas, polecamy wściekać się w doborowym towarzystwie.

Terror podczas koncertu w Progresji

Hardcore w wykonaniu Terror nie jest najbardziej przebojowy na świecie, nie ma zanęcić melodią – to szybki i bolesny strzał w zęby. Zanim zorientujecie się, do czego w ogóle doszło, grupa powybija klawiatury dziesięciu innym osobom i tak to u nich leci. Hardcore, oldschoolowy metalcore i oczywiście beatdown, czyli obniżony strój oraz mnóstwo zwolnień. Terror w swym arsenale ma mnóstwo środków na zadanie bólu. Zresztą… posłuchajcie “Pain into Power” z 2022 roku – tu nie ma miejsca na żarty, więc dołączcie do festiwalu siania destrukcji, a nie pożałujecie.

Dog Eat Dog na scenie w warszawskiej Progresji

Czy jest na sali ktoś, kto nie pamięta tego saksofonowego intro do “Who’s the King”? Powątpiewamy. Ten numer to lata 90. w pigułce – z tym swoim skocznym riffem, agresywnymi chórkami i hip-hopowym rozbujaniem – a że dziś lata 90. są znowu na świeczniku, to koniecznie musicie posłuchać Dog Eat Dog. Podobnie jak koledzy z Biohazard nie kłopoczą się wydawaniem nowych materiałów – ten ostatni z 2023 singiel Lit Up, czy EP-ka “Brand New Breed” z 2017 to rzecz warta sprawdzenia, niesamowicie energetyczny materiał – ale kiedy już wejdą na scenę, nikt im nie podskoczy. To żywa klasyka rapcore’u, który jest wręcz stworzony z myślą o koncertach.

Biohazard przed warszawska publicznością

W latach 90. nie sposób było ominąć Biohazard. Mogłeś słuchać rapu, metalu, hardcore punka albo po prostu różnych odmian rocka, ale oni zawsze wyskakiwali z lodówki. Mieli mistrzowską formę i byli na szczycie. Co więcej, skład z miasta będącego kulturalną stolicą świata nie musi chować się za gardą, byleby tylko nie oberwać od młodszych zawodników. Billy Graziadei i Evan Seinfeld wciąż kroczą po scenach tego świata z podniesioną głową i może nie nagrywają nowości zbyt często, ale podczas koncertów spuszczają manto właściwie każdej napotkanej jednostce. To agresja, gniew, a przede wszystkim zdolność pisania evergreenów, bo nawet najbardziej fermentujące żółcią numery składu mają w sobie ten taneczny groove. Jeśli macie chęć na przećwiczenie wszystkich hardcore’owych układów tanecznych, nie będzie ku temu lepszej okazji niż podczas ich występu. Biohazard to nazwa kultowa i na swój sposób wciąż aktualna. Trzeba to zobaczyć na żywo.

One thought on “Biohazard, Dog Eat Dog, Terror, Schizma, Get The Shot zagrali energetyczny koncert w Progresji [ZDJĘCIA]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *