D jak The Bill. Znana twarz punka [WYWIAD]

W świecie polskiego punk rocka, w którym klasyczne dźwięki łączą się z nowoczesnymi interpretacjami, The Bill nadal utrzymuje swoją legendarną pozycję. Muzyką zespołu można się the lektować… przepraszamy – delektować niczym deserem, nawiązać z nią dekalog, albowiem The Bill definitywnie demontuje depresję bez demoralizowania.

Ok, koniec z żartami. Poniższy wywiad dedykujemy fanom zespołu.

Jak to jest być punkiem w 2024? 

Nie wiem, czy jesteśmy punkami, czy nie…. Wiemy, że kochamy punk rocka i jesteśmy dumni z tego, że gramy ten rodzaj muzyki i że są tacy, dla których ta muzyka jest ważna. 

Podobnie jak 30 lat temu, tak i teraz jesteśmy wierni swoim zasadom, wolności, tolerancji, szacunku dla drugiego człowieka. Czasy, w których przyszło nam żyć, szczególnie te ostatnie, podobnie jak kiedyś komuna zmuszają nas do tego by głośno powiedzieć „nie”. Podziałom, nietolerancji, temu jak jesteśmy traktowani, niszczeniu i szczuciu jednych na drugich. Dla nas punk to bunt, bunt nabierający dziś szczególnego znaczenia. W takim rozumieniu jesteśmy punkami, a daty i lata nie mają znaczenia.

Jak oceniacie zmiany, jakie dokonały się w tym ruchu od czasów pierwszych Jarocinów do dziś? 

Odsyłamy do pierwszego pytania 😉

Jak wspominacie swoje muzyczne początki? 

Każdy z nas zaczynał inaczej. Z pierwszego składu The Billa został tylko Kefir. Każdy z nas ma swoją historię. Ale jak śpiewamy w „Drzewach”…”nie myślę o tym co było, a będzie to co ma być, próbuję zatrzymać chwilę i chwilą próbuję żyć”. 

Czy punk ma szanse stać się ponownie formą globalnego sprzeciwu?

Nie wiemy czy globalnego, ale wiemy, że jest to forma naszego sprzeciwu. Czasy, jak wspomnieliśmy wcześniej, raczej optymizmem nie napawają. Problemów wokół coraz więcej. Wojny, chora polityka, brak tolerancji, nacjonalizm…

Czy „The Kada” jest podsumowaniem pewnego etapu? Jakiego?

Raczej jest to dokument. Nasze subiektywne spojrzenie na to co działo się w ostatnich latach, zarówno wokół nas, jak i w nas samych. Sporo numerów odnosi się do tego co skończyło się w październiku 2023r. i mamy nadzieję, że już nigdy nie wróci.  

O czym jest ta płyta? Co chcecie przekazać najmłodszemu pokoleniu fanów? 

Przekaz jest prosty. Szacunek do drugiego człowieka, szacunek do samego siebie. 

Gdzie w najbliższym czasie zobaczymy Was na żywo?

Gramy sporo koncertów. Teraz kończymy trasę Punky Reagge Live, potem ruszamy na festiwale, zloty motocyklowe, plenery. A od września kolejna trasa promująca płytę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *