Metalowcy w szczytnym celu. Zobacz galerię z MTRO Fest 2024 [ZDJĘCIA]

W sobotę odbył się niezwykły koncert charytatywny. Zobacz naszą relację z MTRO Fest 2024 w klubie The Hairy Dog w Derby (UK).

W sobotę odbyła się w Derby pierwsza edycja MTRO Fest. Jest to impreza charytatywna, która w dość nietypowy sposób walczy z problemem bezdomności. Ta niesamowita akcja w bardzo głośny, wręcz najgłośniejszy z możliwych sposobów zbiera środki na wsparcie fundacji Shelter, zajmującą się akomodacją i pomocą osobom bezdomnym. Co roku między innymi dzięki UK Thrashers wydawana była płyta „Moshin’ The Roof”, na której można było usłyszeć najlepsze talenty z brytyjskiego, metalowego podziemia, z której profity są przeznaczane na cele fundacji. W tym roku postanowiono zorganizować całodniowy koncert, z którego zdjęcia możecie zobaczyć poniżej.

Całodniowa uczta metalowa

W sobotę w Derby ziemia się zatrzęsła, a to z powodu całodniowego festiwalu, na którym zaprezentowało się aż dwanaście wyśmienitych kapel z różnych zakątków Wysp Brytyjskich! Każdy z zespołów prezentujących się tego dnia przyniósł z sobą wór świetnych riffów. Motyw przewodni to zdecydowanie wszelkie kolory thrash metalu, co sprawiło, że była to impreza dość intensywna i zawrotnie szalona! Przedstawiamy Wam kilku wykonawców, którzy wystąpili na deskach sceny w The Hairy Dog

Thrashead

Młodzi, gniewni a przede wszystkim bardzo zdolni! Dzięki takim zespołom jak ten mamy pewność, że metal jest przenoszony z pokolenia na pokolenie niczym jeden z rodzinnych skarbów. Sprawdźcie koniecznie Thrashead z Birmingham- stolicy metalu!

Sawticide

Stanowczo najcięższa propozycja sobotniego wieczoru. Chłopaki z Londynu, którzy grają dość brutalną odmianę thrashu z elementami old shoolowego death! Ich show przeniosło mnie totalnie w lata 80. kiedy to Slayer zaczął zdobywać popularność. Ich muzyka broni się sama! Fanom metalu, którzy melancholijnie spoglądają wstecz, chłopaki zdecydowanie przypadną do gustu!

Fracture Point

Reklama

Energetyczna bomba thrashu z głębokimi inspiracjami w teraźniejszych metal core’owych trendach. Kolejna ekipa z Londynu, która, nie rozmieniała się na drobne. Szybkie riffy, break downy i charyzmatyczny frontman! To było dobre show!

Madicide

Walijski Madicide to kolejna ekipa młodych, zbuntowanych muzyków z wielkimi ambicjami i potencjałem, który przyświeca nad tym wszystkim. Mają na swoim koncie już parę solidnych sukcesów! Ich muzyka to chaotyczny, surowy thrash pomieszany z dziką sceniczną energią! Chłopaki zdecydowanie kochają grać i robią to z uśmiechem na twarzy!

War Grave

Bez heavy metalowego składu nie ma 100% zabawy! Także było i tym razem. Klasyka gatunku dumnie reprezentowana przez chłopaków z Londynu. War Grave powoli wychodzi z undergroundu i odnosi coraz to większe sukcesy, co absolutnie nas nie dziwi. Chłopaki mają niesamowity zapał, charyzmę i potrafią dać naprawdę dobre show! Soczyste riffy, gęste gitarowe solówki i niesamowite umiejętności wokalne mówią same za siebie. To ten moment, kiedy dobra zabawa miesza się z dobrą muzyką! War Grave to też świetny przykład tego, że Polacy na emigracji odnajdują się doskonale i potrafią robić to co kochają!

Regicide

Chłopaki z Chelmsford to kolejny zespół czerpiący swoją inspirację od największych legend takich jak Slayer czy Pantera, z zaskakującym elementem metal core. Mimo że powstali dość niedawno (2020) świetne odnajdują się na scenie. Energiczni, pewni siebie serwujący ostre niczym brzytwa riffy. To kolejny mój faworyt sobotniego wieczoru.

Thrasherwolf

Ten pochodzący z Londynu zespół gościł już u nas na serwisie i jest doskonale znany fanom undergroundowego thrashu! Aktualnie zespół pracuje nad swoim drugim albumem, co pokazuje, że chłopaki pracują intensywnie i jest to dość widoczne po ilości koncertów, które obecnie grają. Jest to jeden z tych zespołów, które z przyjemnością się ogląda na żywo. Chłopaki tworzą niesamowicie przyjazną watahę metalowych wilków. Ich koncerty rozkręcają młyn pod sceną. Niesamowicie zżyci ze swoją publicznością, dają świetny przykład, jak powinny wyglądać koncerty! Bardzo spontaniczne, bez napinki i z dużą dozą świetniej muzyki. Tych chłopków po prostu się nie da nie lubić!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *