Po niezwykle udanych koncertach legendy death metalu w sierpniu i wrześniu, VADER wraz z Massive Music – przygotowali drugą – grudniową część trasy odwiedzającą siedem polskich miast. Na żywo wybrzmiała cała historia Vadera, od demonicznych dźwięków „Decapitated Saints”, po szaleńczą furię „Shock & Awe”.
Vader zagrał w Bydgoszczy
Niewiele jest polskich zespołów, które swoją niezwykle ciężką pracą, uporem oraz niezliczonymi koncertami osiągnęły taki międzynarodowy sukces, oraz ugruntowały swój status muzycznej legendy. To jeden z tych zespołów, który ma wiernych fanów nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Jest naszym doskonałym towarem eksportowym, a na ich koncertach bawią się kolejne pokolenia, które zapełniają kluby po same brzegi.
Nie inaczej było w bydgoskiej Fabryce Lloyda, klub wypełniony na dwóch poziomach, tłum zdeklarowanych fanów pod sceną, ekipa ze Szczecina z flagą fanowską, ogromny przekrój wiekowy fanów i głośny ryk skandujący nazwę zespołu chwilę zanim popłynęły dźwięki intra w postaci motywu z serialu “Stawka większa niż życie”.
Vader ma wypracowany latami działalności scenicznej na najwyższym poziomie przywilej zdobywania coraz to młodszych wielbicieli, doceniających polską niekwestionowaną legendę death metalu. Jubileuszowa setlista przekrojowa – zabrała słuchaczy w podróż muzyczną po całej dyskografii zespołu, dwie godziny bezlitosnego grania, potężnych dźwięków i niesłabnących ryków publiki w przerwach pomiędzy utworami.
Żywiołowa i dynamicznie reagująca obstawa barierek, zaangażowane ryki zachwyconej publiki najlepiej recenzują koncert. Ekipa Piotra „Petera” Wiwczarka jest w doskonałej formie i niezmiennie daje koncerty na sto procent perfekcyjnej mocy, cały czas gromadząc na koncertach tłumy.
Vader „40 lat Apokalipsy II” – Bydgoszcz
Naturalny luz sceniczny muzyków, doskonały kontakt z publicznością, swobodna konfenansierka Petera stanowiąca wstęp do poszczególnych punktów setlisty, dynamika i ekspresja Marka “Spidera” Pająka i Tomasza „Hala” Halickiego, szaleńcza gra na perkusji Michała Andrzejczyka i uśmiechy całej ekipy najlepiej świadczące o tym, że granie nadal im sprawia przyjemność. Atmosfera koncertu świetna, dobry nastrój zespołu płynnie przenosi się na tłum.
Długi forsujący set najlepiej potwierdza doskonałą formę i kondycję zespołu, którego metryka nie dotyczy, a czterdzieści lat na scenie to tylko liczba.
Jedna krótka przerwa w połowie – dla wytchnienia i muzyków i publiki – i siejąca zniszczenie machina apokalipsy marki Vader ruszyła dalej, by na finale słowami „Petera” podziękować fanom za lata wsparcia i docenianie twórczości formacji – czy to w kupowaniu płyt, czy tłumnym stawianiu się na koncertach.
Po zespołowym ukłonie ze sceny poleciały szczodrze rzucane souveniry: kostki gitarowe, pałeczki, czy setlisty i po wspólnej fotce przy dźwiękach outro Vader zszedł ze sceny, zostawiając w Sali Fabryki Lloyda publikę domagającą się więcej i więcej.
W ten sposób Vader może świętować jubileusze co roku – koncerty na takim poziomie nie znudzą się nigdy i Vader może liczyć na niesłabnący entuzjazm fanów. Do Bydgoszczy zjechały specjalnie z tej okazji ekipy ze Szczecina, Grudziądza, Poznania, Inowrocławia i pobliskiego Torunia, rok po koncercie w tym samym miejscu – wtedy pod szyldem „Przebudzenie Tyranów 2022”. Byłoby pięknie gdyby takie wizyty zdarzały się jak najczęściej.
Już od samych drzwi klubu grzecznie w kolejce czekała długa kolejka fanów na jedną z pierwszych niespodzianek jubileuszowej trasy. Vader w komplecie stawił się na spotkanie z fanami przy stoisku z merchem zespołu – jeszcze przed koncertem Dopelord, cierpliwie rozdając autografy, cykając pamiątkowe foteczki i przybijając „piątki” czekającej w kolejce publice.
Utwory wykonane podczas koncertu Vader w Bydgoszczy
- Decapitated Saints
- The Wrath
- Chaos
- Vicious Circle
- The Crucified Ones
- Silent Empire
- Sothis
- Black to the Blind
- Carnal
- Wings
- Cold Demons
- Tyrani piekieł
- Epitaph
- Dark Transmission
- This Is the War
- Helleluyah!!! (God Is Dead)
- Never Say My Name
- Come And See My Sacrifice
- Triumph of Death
- Send Me Back To Hell
- Shock and Awe
- WYROCZNIA
Dopelord powstał w 2010 roku i od tamtej pory nieprzerwanie nagrywa i koncertuje. Ten warszawski (a wcześniej lubelski) skład to aktualnie jedna z najlepszych formacji polskiego stoner/doom metalu. Mimo odmiennej stylistyki skład doskonale sprawdza się wspólnie koncertując z Vaderem, ponownie otwierając koncerty legendy death metalu. Zespół ma na koncie cztery albumy długogrające, a ostatni to wydany w 2020 roku „Sign of the Devil”. W 2021 miała premierę, doskonale przyjęta, EPka „Reality Dagger”.Stoner doom metal serwowany przez Dopelord, to kombinacja ciężkich riffów, miażdżącego brzmienia i chwytliwych refrenów – całość jak zwykle została świetnie przyjęta przez publiczność Vadera, co raczej spodziewane bo wielbiciele klasyki spod szyldu Black Sabbath są wszędzie.