Bullet For My Valentine zagrają w Polsce
Otwarcie bram: Info wkrótce
📍Klub Stodoła
ul. Batorego 10,
02-591 Warszawa
TRANSPORT PUBLICZNY:
A: 118, 130, 167, 168, 174, 182, 301, N36
T: 16, 17, 33
M: stacja Pole Mokotowskie
🅿️ PARKINGI:
- parking strzeżony całodobowy płatny (za klubem w kierunku al. Niepodległości),
- parking strzeżony całodobowy płatny (za klubem w kierunku ul. Waryńskiego),
- miejsca parkingowe miejskie przed klubem
ODLEGŁOŚCI:
- Warszawa Centralna – klub „Stodoła” – 2,5 km
- Warszawa Zachodnia – klub „Stodoła” – 5 km
- Warszawa Wschodnia – klub „Stodoła” – 9,5 km
- Lotnisko Chopina – klub „Stodoła”- 7 km
- Z klubu „Stodoła” do stacji metra Pole Mokotowskie – 400 m
- Z klubu „Stodoła” do Centrum – 3km
WAŻNE LINKI:
👉 Kup bilet dla osób z niepełnosprawnościami
👉 Regulamin uczestnictwa w imprezie
Weterani metalu, Bullet For My Valentine, ogłaszają swój siódmy album zatytułowany „Bullet For My Valentine”. Krążek, który ukaże się 22 października 2021 roku nakładem Spinefarm Records, otwiera nowy, odważny rozdział w twórczości zespołu i jest jak dotąd najcięższym i najbardziej agresywnym albumem.
„To jest początek Bullet 2.0” – mówi wokalista i główny gitarzysta Matt Tuck. „To symbol tego, gdzie jesteśmy teraz. Muzyka jest świeża, jest agresywna, jest bardziej instynktowna i bardziej emocjonalna niż kiedykolwiek wcześniej.”
Od czasu powstania Bullet For My Valentine w 1998 roku, walijscy muzycy stali się jednym z największych zespołów metalowych, sprzedając ponad 3 miliony albumów na całym świecie i zdobywając trzy złote płyty, a także definiując brytyjski metalcore swoim klasycznym już debiutem, „The Poison”.
„Myślę, że jest to o wiele bardziej agresywna, intensywna część Bullet For My Valentine. To zawsze tam było, po prostu nigdy się na to nie otworzyłem. Chcę oderwać ludziom głowy… w metaforyczny sposób. Każdy, kto od 15 lat narzeka na zespół i ma coś o do powiedzenia na nasz temat… to jest dla nich.”
Polscy fani będą mieli okazję po raz pierwszy usłyszeć nową muzykę na żywo w styczniu 2022.
„Nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć, jak ludzie zareagują na nowy materiał” – mówi gitarzysta Michael Paget. „Nie możemy się doczekać, aż wrócimy do grania muzyki… wyjdziemy i rozwalimy wszystko”.