Dziś Lemmy Kilmister obchodziłby 78 urodziny – kilka ciekawostek z życia absolutnej legendy rock and rolla.

24 grudnia 1945 roku w Stoke-on-Trent w Staffordshire w Anglii narodził się Ian Fraser Kilmister. Zaprowadzili go do baru, dali szklaneczkę whiskey, poczęstowali fajkami, wręczyli bas i nazwali go Bogiem.

W przeciwieństwie do jego późniejszego życia i kariery muzycznej niewiele wiadomo o dzieciństwie i życiu rodzinnym Lemmy’ego. Jedyne, co wiemy, to to, że jego ojciec był byłym kapelanem Królewskich Sił Powietrznych i pianistą koncertowym, który rozstał się z matką, gdy Lemmy miał zaledwie trzy miesiące.

Oprócz wybitnej roli basisty Lemmy grał także na gitarze i harmonijce ustnej, ale jak powiedział „Jako techniczny Jimi Hendrix Experience nauczyłem się, że powinienem zrezygnować z bycia gitarzystą.”

Kilmister jest najbardziej znany z założenia Motörhead i ze swojego chrapliwego, surowego głosu docenianego jako „jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów rocka” przed 1975 rokiem Lemmy grał już z wieloma zespołami, w tym z Rockin’ Vicars czy Hawkwind w latach 60. Sławę mainstreamu zdobył dopiero na przełomie lat 70. i 80., z Motörhead.

Albumy takie jak „Motörhead”, „Overkill”, „Bomber”, „Ace of Spades” stały się wielkimi hitami w środowisku metalowym i osiągnęły status legendy dając początek najbardziej zadeklarowanej grupie fanów na świecie. Sukces zespołu to klasyczne trio Motorhead składające się z Lemmy’ego Kilmistera na basie/wokale, Eddiego Clarke’a na gitarze i Phila Taylora na perkusji.

1. Wszystko zaczęło się od Rockin’ Vickars i Hawkwind

Zanim założył jeden z najbardziej legendarnych zespołów, Lemmy występował w rockowo rhythm and bluesowym składzie The Rockin’ Vickars, którzy byli znani z energicznych występów i dość oryginalnego ubioru.

Po otrzymaniu pracy jako członek ekipy Jimiego Hendrixa Lemmy został poproszony o grę na basie w progresywnym zespole Hawkwind w 1971 r. Jednak po aferze z narkotykami na granicy kanadyjskiej wyrzucono go z kapeli, co okazało się błogosławieństwem dla Lemmy’ego i świata, bo wtedy w 1975 narodziło się Motörhead!

„Wyrzucenie z Hawkwind za narkotyki to trochę jak zepchnięcie z Empire State Building za upodobanie do wysokości, wiesz?”

2. Roadie Jimiego Hendrixa

Jednym z najciekawszych faktów o Lemmym Kilmisterze jest to, że w latach 60. odbył trasę koncertową z inną legendą rock and rolla – Jimim Hendrixem. Kiedy Lemmy przeprowadził się do Londynu, zaprzyjaźnił się z basistą Hendrixa Noelem Reddingiem. Przez osiem miesięcy był technikiem Jimiego i jego grupy. W tym czasie Kilmister był także Road Managerem wpływowego zespołu rockowego – The Nice . Nice był wówczas w jak to określał Pete Townsend – w niszczycielskim okresie artystycznym. Lemmy przyszedł do niego po koncercie: „Ej, jeśli masz zamiar używać noża, użyj prawdziwego!” i dał mu dwa noże Hitlerjugend.

3. Ochrona słuchu jest dla mięczaków

Lemmy, pomimo cowieczornych ekstremalnie głośnych koncertów nigdy nie korzystał ze środków ochrony słuchu, stwierdził, że jego uszy i gardło trzymają się dobrze. Koncertując do końca, Lemmy żył dla bycia na scenie i grania: szybko, wściekle i zawsze głośniej niż wszyscy inni i nigdy nie miał problemów ze słuchem.

 „To tylko pokazuje, że ludzkie ciało to wspaniały mechanizm” – stwierdził.

Również głos Lemmiego był wyjątkowy – ukształtowany przez palenie, picie w dużych ilościach. Resztę załatwił śpiew z mikrofonem znajdującym się 6 cali wyżej niż standardowo.

4. Czego bał się Lemmy?

Lemmy Kilmister sprawiał wrażenie człowieka o bardzo grubej skórze. Były jednak rzeczy, których bał się panicznie – jedną z nich byli dentyści. Prawdopodobnie wzięło się to stąd, że jako dziecko miał usunięte, UWAGA, 10 zębów… I to bez znieczulenia! Stąd słaby stan uzębienia, który na pewno nie był bez wpływu na dykcję i charakterystyczny styl śpiewania lidera Motörhead. Ale nie przeszkadzało setkom przewijających się przez jego sypialnię kobiet.

5. Lemmy był fanem Janet Jackson

Lemmy chciał bardzo nagrać z Janet wersję „Black Cat”. Jednak Sony zabroniło mu tego, niestety nie zawsze dostajemy to, czego chcemy. W wywiadzie powiedział: „Widać było, że Janet dobrze się bawiła na video, że ta głośna muzyka rockowa to jest to, co naprawdę chciała robić. Kocham tę pieprzoną piosenkę… Świetna, pieprzona piosenka, ale wytwórnia nie pozwoliła, żeby to było możliwe”.

6. Nigdy nie jest za późno

Motywacyjny i interesujący fakt Lemmy’ego Kilmistera: nigdy nie jest za późno, aby spróbować spełnić swoje marzenia. Chociaż Lemmy był członkiem kilku zespołów, nie był szczególnie sławny. Założył Motörhead w wieku 30 lat i popularność zyskał dopiero w wieku 35 lat!

7. Motörhead nie jest pierwszą piosenką, którą napisał dla Motorhead

W rzeczywistości „Motörhead” to tytuł ostatniej piosenki, którą Lemmy napisał dla swojego starego zespołu Hawkwind. Technicznie rzecz biorąc, nie jest to pierwsza piosenka, którą napisał dla Motörhead.

8. Skąd pseudonim Lemmy?

Prawdziwe imię legendy rock’n’rolla to Ian Fraser Kilmister, ale wszyscy mówili na niego Lemmy. Istotny tutaj jest fakt że Lemmy uwielbiał automaty do gier. Historia wygląda tak – jako dziecko, aby grać na automatach, często pytał swoich przyjaciół: „Czy możesz mi pożyczyć funta?”. “Can you lemmy (lend me) a quid?” Z tego powodu wszyscy zaczęli nazywać go Lemmy i tak narodziło się jedno z najbardziej legendarnych imion rock and rolla.

9. Nazwa Motorhead nie była pierwszym wyborem

Na początku Lemmy rozważał nazwanie zespołu „Bastard”. Powiedziano mu jednak, że pod tą nazwą muzyka nigdy nie będzie grana przez  BBC. Dlatego zmienił ją na Motörhead – tytuł ostatniej piosenki, którą napisał dla Hawkwind, która w slangu oznacza również „użytkownika speedu (amfetaminy)”.

10. Kolekcjonowanie wojennych pamiątek

Podobnie jak David Bowie, Kilmister był znany ze swojej kontrowersyjnej fascynacji historią wojskowości Lemmy i posiadał ogromną kolekcję nazistowskich pamiątek, w tym mundury, broń, a nawet Żelazny Krzyż. Ten aspekt jego osobowości generował zarówno intrygi, jak i krytykę przez całą jego karierę. Nigdy jednak nie utożsamiał się z tą makabryczną ideologią i nie zgadzał się z ich poglądami i ideałami.

„Od zarania dziejów źli goście zawsze nosili najlepsze mundury. Napoleon, Konfederaci, Naziści”

11. Legenda seksu i wieczny kawaler otoczony fankami

Lemmy nigdy się nie ożenił, wielokrotnie tłumacząc, że miłością jego życia była Susan Bennett, dziewczyna, która zmarła w wieku 19 lat w wyniku przedawkowania heroiny.

Lemmy był uosobieniem rock and rolla, prawdziwą gwiazdą rocka do szpiku kości. Według niektórych szacunków spał w swoim życiu z ponad 1200 kobietami, Lemmy z kolei skromnie dementował plotki o 2 tysiącach pań w jego łożku.

„Nie znam żadnych szczęśliwych małżeństw, nawet moich rodziców. Było w Anglii czasopismo, które napisało, że przeleciałem 2000 kobiet, ale tak nie było, powiedziałbym, że 1000. Kiedy się nad tym zastanowić, nie jest to takie niedorzeczne. Nie jestem nawet żonaty, a robię to od 16 roku życia. Teraz mam 66 lat, czyli jakieś 50 lat. Myślę, że gdybym spróbował, mógłbym osiągnąć więcej.”

12. Wspólpraca z Ozzym Osbournem

Po przybyciu do Ameryki z prawie niczym na koncie bankowym Ozzy Osbourne i jego żona Sharon jako pierwsi odezwali się do Lemmiego i mu pomogli. Ponieważ nie był w najlepszej sytuacji finansowej, zaproponowali mu napisanie kilku piosenek dla Osbourne’a. I Lemmy to zrobił – napisał sześć piosenek na szósty studyjny album Ozzy’ego „No More Tears”, a cztery z nich trafiły do ostatecznej wersji. Same tantiemy z utworu „Mama I’m Coming Home” wyniosły tyle co jego łączne zarobki przed współpracą z Ozzym.

„Zarobiłem więcej pieniędzy, pisząc te cztery piosenki dla Ozzy’ego, niż zarobiłem przez piętnaście lat pracy w Motörhead – niedorzeczne, prawda?”

13. Lemmy Kilmister uwielbiał hazard.

Oprócz zamiłowania do muzyki Lemmy miał głęboką pasję do pokera. Często można go było spotkać podczas gier o wysokie stawki, cieszącego się dreszczem emocji jaki towarzyszył rywalizacji w grze. Lemmy Kilmister był wielkim fanem gier automatowych. Ogólnie rzecz biorąc, hazard stanowił tak ogromną część jego życia, że większość wolnego czasu spędzał podróżując po kasynach.

14. Konie fascynowały go od zawsze.

Lemmy pytany o to co robiłby, gdyby nie był liderem Motörhead, kilkukrotnie wspominał o tym, że chętnie zajmowałby się… końmi. Po ukończeniu szkoły Lemmy dostał pracę jako hodowca koni w lokalnej szkole jeździeckiej. Lemmy dorastał na małej farmie i zanim pomyślał o zostaniu muzykiem, jego celem było zostać dżokejem. Wbrew powszechnemu przekonaniu piosenka Motorhead „Iron Horse” nie opowiada o ulubionym zwierzęciu Lemmy’ego, ale o Hell’s Angel.

Niestety, kiedy Lemmy’ego było już stać na to, żeby zająć się swoją stadniną, lekarze surowo zakazali mu jeżdżenia konno ze względu na rozrusznik umieszczony w klatce piersiowej. Urządzenie sprawiło, że pomimo dziesiątek ekscesów i ton używek, które przeszły przez jego organizm, Lemmy mógł funkcjonować jako muzyk.

15. Dieta Lemmiego: Jack and Coke, speed and cigarettes

Przed śmiercią Lemmiego jego menedżer powiedział, że ograniczył swoje nałogi, ale nadal pił około dwóch butelek wina dziennie. Ale hej, przynajmniej jadł posiłki – w pewnym sensie. Żadnych warzyw, ziemniaków i fasolki szparagowej. Zimne spaghetti, zimne frytki, zimny stek.

Richie Duncan był szefem kuchni zespołu i załogi. „Lemmy lubił proste jedzenie” – mówi. „Jego największym faworytem był dorsz w sosie maślano-pietruszkowym, puree ziemniaczane i groszek zielony prosto z puszki. Lubił też placek pasterski, ale – co ważne – bez cebuli. Nienawidził cebuli.

Szkot zadbał także o poczęstunek Lemmy’ego w garderobie: „Jack Daniel’s, Coca-Cola, lód, papierosy, duża popielniczka…” I w razie potrzeby dostarczał Lemmy’emu późne popołudniowe śniadanie. „Siedziałem w kuchni na miejscu, a Lemmy przychodził i mył włosy w zlewie, podczas gdy ja przygotowywałem dla niego jajka w koszulce i tosta”. Na końcu tekstu można podejrzeć typowy koncertowy rider Lemmiego

16. Prochy Lemmy’ego zostały złożone w tym roku na Wacken Open Air podczas 32 edycji festiwalu

Złożenie prochów Lemmiego na festiwalowej ziemi było częścią „Lemmy Forever”, weekendowego świętowania pamięci ikony rock and rolla, jego spuścizny i ciągłej obecności jako jednej z najwybitniejszych i najbardziej wpływowych postaci w sztuce i kulturze na świecie.

Czytaj więcej: Motörhead: prochy Lemmy’ego zostaną złożone na Wacken Open Air Festival podczas 32 edycji festiwalu

„Wacken było jednym z najdroższych domów Lemmy’ego i jesteśmy zachwyceni, że będzie miał tu swoje miejsce na zawsze”, mówi menedżer MOTÖRHEAD, Todd Singerman. „Był człowiekiem z ludu i jako taki„ mieszkał w wielu miejscach na całym świecie. Naszym celem jest umożliwienie mu stałego odpoczynku we wszystkich jego „domach”na całym świecie, a jego fanom na całym świecie bliskie im miejsce, gdzie mogą zarówno okazywać szacunek, jak i celebrować jego ogromne, trwałe dziedzictwo i wpływy”.

17. Lemmy projektował swoje własne buty

Pascal Davayat / Hollywood Riff Raff zaczął szyć buty na zamówienie dla Lemmy’ego Kilmistera, w 1999 roku i produkował dla niego trzy lub cztery pary rocznie aż do śmierci Kilmistera w 2015 roku.

Szewc był wielkim fanem Motörhead, Lemmy był idolem Pascala z dzieciństwa „Muzyka Motörhead była jak ścieżka dźwiękowa mojego życia. Stworzenie dla niego butów tak, jak chciał, często stanowiło wyzwanie, ale staliśmy się naprawdę bliskimi przyjaciółmi” – wspomina ze smutkiem Pascal.

Zanim Lemmy odkrył kowbojskie buty w stylu Hollywood Riff Raff, nosił angielskie buty zapinane na zamek. „Ale uwielbiał te wszystkie fajne rzeczy na czubkach kowbojskich butów. Wtedy zaczął nosić spodnie schowane w butach. To w pewnym sensie stało się jednym z jego znaków rozpoznawczych.” Praca z gwiazdą rocka była ekscytująca ale też wymagająca wspomina szewc: „Był bardzo przywiązany do swoich pomysłów. Przysyłał mi rysunki – rysował całkiem nieźle – i mówił: „To jest to, czego chcę”. Często musiałem mu tłumaczyć, że nie potrafię zrobić tego, co narysował”. Wtedy Lemmy pytał: „Co masz na myśli?” „To ulegnie awarii w ciągu miesiąca – istnieją mechaniczne aspekty buta, które należy wziąć pod uwagę”.„Jesteś szewcem. Rozwiążesz to.”

Rider Lemmiego

  • 2 x duże butelki Jacka Danielsa
  • 6 x butelki/puszki piwa jasnego/piwa (oryginalny projekt Millera w USA/eksport Carlsberg w Europie)
  • 24 puszki Coca Coli Classic (PLAIN OLD COCA COLA) o pojemności 355 ml/12 uncji
  • 2 x butelki Lemon/Lime Gatorade
  • 2 x torebki Ruffles Cheddar & Sour Cream chipsy ziemniaczane
  • 1 x torebka chipsów ziemniaczanych z solą i octem
  • 1 puszka/słoik dipu Ruffles Ranch Dip (lub podobnej marki)
  • 1 x mała taca delikatesowa z różnymi mięsami, serami, piklami, sałatką, musztardą, majonezem, solą/pieprzem itp.
  • 2 x batoniki z mlecznej czekolady (bez orzechów, bez Hersheys)
  • 2 x batoniki z ciemnej czekolady (bez orzechów, bez Hersheys)
  • 6 x Jajka Niespodzianki Kinder
  • 1 x bochenek świeżego chleba krojonego (pszennego)
  • 1 x karton margaryny do smarowania
  • 1 x taca serowa z Cheddarem, Brie i innymi wybranymi blokami sera
  • 1 x pudełko krakersów do sera
  • 2 x świeże jajka na twardo
  • 1 x mały słoiczek kremu Marmite/Vegemite
  • 1 x miska świeżo umytych truskawek (z odciętymi wierzchołkami) z białym cukrem
  • 2 gazety codzienne w języku angielskim
  • 2 x paczki papierosów Marlboro (opakowanie czerwone) – opakowanie miękkie, jeśli jest dostępne
  • 2 x popielniczki
  • Wiaderko na lód ZE STAŁĄ DOSTAWĄ CZYSTYCH KOSTEK LODU W RAZIE POTRZEBY – NIEZWYKLE WAŻNE
  • 25 x DUŻYCH plastikowych kubków. noże, widelce, łyżki (jeśli to możliwe, prawdziwe sztućce), talerze i serwetki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *