Wolves In The Throne Room zagrali w Krakowie. Wraz z nimi Incantation i Stygian Bough [ZDJĘCIA]

Amerykański Wolves in the Throne Room wystąpił 20 października w Krakowskim Kwadracie, zaś dzień później w Warszawie. Przedstawiamy fotorelacje z tego wydarzenia

Punktualnie o 19 w czwartkowy wieczór na scenie zainstalował się zespół Stygian Bough. Projekt ten jest efektem współpracy duetu Dylan Desmond i Jesse Shreibman zwanego także Bell Witch z Erikiem Moggridgem (aka Aerial Ruin). Efektem tej współpracy jest album „Volume I”, którego mogliśmy posłuchać na żywo. Przedstawiam galerię z poniższego występu

STYGIAN BOUGH: BELL WITCH & AERIAL RUIN

Potem nastąpiła przerwa techniczna. Zdemontowano mniejszy zestaw perkusyjny pozostawiając tym samym duży zestaw na podeście. I punktualnie o 20 na scenie zainstalował się zespół Incantation. Już siwowłosy John McEntee okazał się być muzykiem w bardzo dobrej formie i prawdziwym żywiołem scenicznym. Reszta ekipy podobnie. Otrzymaliśmy prawdziwie żywiołową dawkę death metalu, a niemal od razu po zakończonym występie John McEntee wyszedł do publiczności.

Incantation

Kolejna przerwa techniczna była już dłuższa. Na scenie wyłożono dekoracje – gałęzie i fragmenty choinek, ozdobniki kojarzące się z lasem. Z niewielkim opóźnieniem na scenę wkroczyła ekipa Wolves In The Throne Room. Natura i jej potęga oraz tajemnice stanowią też ważną część przekazu grupy. Sprawa kluczowa to koncerty, które Wolves In The Throne Room gra bez makijaży, bez kapturów i masek oraz przy świetle płomieni, co tworzy aurę swoistego muzycznego rytuału. Tak też było i tym razem. Zamiast masek / makijaży mieliśmy grę świateł mocno utrudniającą dostrzeżenie twarzy muzyków. Można i tak. Poniżej galeria zdjęć:

Wolves In The Throne Room

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *