Wczoraj dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Johna Lawtona, jednego z byłych wokalistów grupy Uriah Heep
Artysta zmarł 29 czerwca, choć członkowie grupy Uriah Heep poinformowali o tym fakcie dopiero 6 lipca. Dla nich śmierć Johna jest niezrozumiała.
Z wielkim smutkiem przekazujemy wam tragiczną wiadomość o nagłej i niespodziewanej śmierci Johna Lawtona. Wbrew doniesieniom nie był chory, dlatego też jego odejście jest dla nas niezrozumiałe. Zmarł spokojnie u boku swojej żony. Będzie nam go brakowało. Zgodnie z życzeniem rodziny nabożeństwo pogrzebowe będzie miało charakter prywatny i uczestniczyć będą w nim jedynie rodzina i bliscy przyjaciele
czytamy w komunikacie
Kim był John Lawton
John Lawton dołączył do Uriah Heep w 1977 roku, zastępując Davida Byrona. Jego głos można usłyszeć na płytach: „Firefly„, „Innocent Victim” (obie z 1977 roku) oraz „Fallen Angel” (1978). W późniejszych latach ukazały się wydawnictwa koncertowe z głosem Johna. W 1979 roku w wyniku konfliktów zespołowych John opuścił Uriah Heep. John Lawton występował także w Lucifer’s Friends, Les Humphries Singers, Rebel, Zar oraz solo zarówno pod własnym nazwiskiem jak i własnymi zespołami: Gunhill (zwany później John Lawton Band) czy też Hensley Lawton Band. Powracał także do Uriah Heep na koncertowe zastępstwa i to aż dwukrotnie. Najpierw w 1995 roku, a potem w 2013 roku, kiedy to Bernie Shaw zmagał się z problemami zdrowotnymi. W 2019 roku pojawił się z Uriah Heep gościnnie na scenie.
Lawton nie jest jedynym nieżyjącym członkiem Uriah Heep. Wcześniej zmarli John Byron (1985), Gary Thain (1975), Trevor Bolder (2013), John Wetton (2017) i Ken Hensley (2020).
Aktualny skład zespołu Uriah Heep będziemy mogli zobaczyć na żywo 9 listopada w katowickim MCK. Bilety w sprzedaży w sieciach eBilet, Eventim oraz kolekcjonerskie shop.metalmind.com.pl.