Kraków stał się mekką fanów ciężkich brzmień. Na jednej scenie spotkali się giganci metalu: fiński Amorphis, islandzki Solstafir oraz fiński Lost Society.
Ich wspólny koncert przyciągnął tłumy, oferując mieszankę melodyjnego death metalu, atmosferycznych dźwięków i energetycznego thrash metalu. Trzy różne podejścia do metalu, trzy potężne grupy z północnej Europy – to było coś, czego nie mogliśmy przegapić! Koncert z udziałem Amorphis, Sólstafir i Lost Society okazał się niezapomnianym muzycznym doświadczeniem!
Amorphis, Solstafir i Lost Society
Na koniec, Lost Society dostarczyli nam energicznego i emocjonalnego występu. Choć byli znani wcześniej jako thrashmetalowi wojownicy, ich obecny styl to mieszanka groove metalu z metalcorem, z odrobiną introspekcji. Ich teksty dotykają głębszych tematów, co sprawiło, że występ był bardzo osobisty i poruszający. Sólstafir, pochodzący z Islandii, zaskoczyli nas swoją wszechstronnością.
Zobacz również: Koncert Amorphis, Sólstafir i Lost Society w gdańskim B90 [RELACJA, GALERIA]
Ich muzyka to połączenie post-metalu, nordyckiej melodii i różnych wpływów muzycznych. To był prawdziwy muzyczny majstersztyk, który porwał wszystkich obecnych na koncercie. Ich zdolność do tworzenia długich, epickich kompozycji jest imponująca. Amorphis zakończyli wieczór, od razu wciągając nas w swój świat. To zespół, który nie boi się eksperymentować z różnymi stylami muzycznymi, i to słychać. Połączenie death metalu z progresywnymi i folkowymi elementami tworzyło niesamowity klimat. Esa Holopainen i reszta zespołu dostarczyli potężnych melodii, a ich piosenki były pełne emocji i ambicji.
To był wieczór, który na pewno pozostanie w naszej pamięci na długo. Trzy różne style muzyczne, ale wszystkie trzy grupy dostarczyły niesamowitej rozrywki.
Zobacz również: Koncert Amorphis, Sólstafir i Lost Society w gdańskim B90 [RELACJA, GALERIA]