Dwa lata po eksplodującym debiucie, Australijczycy powracają do gry z jeszcze cięższym i brutalniejszym materiałem. Nadchodzi „The Savage Winds to Wisdom”.
Kolejny fascynujący powrót z nowym materiałem. Black Lava uraczy nas drugim albumem „The Savage Winds to Wisdom”, który ukaże się pod szyldem Season of Mist. Zaledwie dwa lata po ognistym debiucie ten australijski kwartet powraca do gry!
„The Savage Winds to Wisdom” premiera już w czerwcu!
Black Lava w swojej twórczości misternie splata poczerniałe kontrmelodie z klątwą ciężkich, progresywnych rytmów, przypominających mityczne legendy i średniowieczny mrok. Zrodzone w rozżarzonym piecu pełnym zapału i wykute w chłodnym cieniu utwory takie jak „Ironclad Sarcophagus” przywołują starożytne duchy miażdżącymi kości riffami, wynosząc Black Lava na nowy poziom, obejmując pełniejszą, bardziej brutalną kompozycję dźwiękową. To wydawnictwo nie tylko oddaje esencję ich przemieniającego debiutu, ale także prezentuje agresywny i pewny krok naprzód, wskazujący na mroczną i ekscytującą ścieżkę, którą zespół przewiduje kroczyć w przyszłości.
„Ironclad Sarcophagus”
Black Lava zaprezentowali pierwszy singiel z nadchodzącej nowej płyty. Ciemność, chłód przeszłości i przede wszystkim ciężkie, wręcz miażdżące riffy dają się świetnie wyczuć w tym utworze. Posłuchajcie i przekonajcie się na własnej skórze!
„The Savage Winds to Wisdom” to burza muzycznej dzikości i zawiłości, będąca wezwaniem zarówno dla fanów zespołów takich jak Behemoth, Entombed, czy VLTIMAS.
Nawet najbardziej duszny okres w najnowszej historii nie był w stanie powstrzymać Black Lava. Pomimo ścisłego zamknięcia podczas pandemii Australijczycy po prostu „dusili się” razem, czekając na wybuch. Teraz, zaledwie dwa lata po swoim tlącym się debiucie, zespół z rykiem powraca z jeszcze większą mityczną siłą ognia.
„Nasz drugi album to krok naprzód w stosunku do pierwszego pod każdym względem” – mówi perkusista Dan Presland. „Poświęciliśmy więcej czasu na pisanie tych utworów. „Savage Winds to Wisdom” pokazuje dokładnie, dokąd chcemy skierować naszą muzykę”.
„Obydwoje zmagaliśmy się z wieloma stłumionymi frustracjami” – wspomina Presland. Kilka tygodni wcześniej jego lot do domu z Ameryki (gdzie miał nagrać perkusję na czwarty album Ne Obliviscaris Exul) wylądował na kilka godzin przed zamknięciem granic przez Australię. „Ale ten gniew w połączeniu z naszą potrzebą dalszego tworzenia poprowadził nas w innym kierunku”.
Premiera albumu przewidywana jest na 17 czerwca 2024. Album ukaże się pod szyldem Season of Mist.
Preorder i wszystkie linki związane z albumem znajdziecie TUTAJ.