Glenn Hughes z ekipą wystąpił w Krakowie [ZDJĘCIA]

Glenn Hughes, wokalista, basista i kompozytor, który zyskał sławę jako członek legendarnej grupy Deep Purple, wystąpił w Krakowie. Jego występ poprzedzała grupa Rock Road.

Glenn Hughes jest postacią niezwykle ważną dla historii muzyki rockowej. Jego niezwykły talent muzyczny oraz wszechstronność artystyczna sprawiły, że zyskał uznanie zarówno jako wokalista, basista, jak i kompozytor. Hughes swoją karierę muzyczną rozpoczął jako członek zespołu Trapeze, by wkrótce dołączyć do legendarnej formacji Deep Purple w latach 70., zastępując Rogera Glovera. Jego wkład w tworzenie niezapomnianych utworów takich jak „Burn”, „Mistreated” czy „Stormbringer” jest nie do przecenienia.

Zobacz także: The Baboon Show zagrało w Krakowie na trasie z okazji 15-lecia Booze & Glory

Glenn Hughes wystąpił w Krakowie

Kwadrans przed 20 sceną zawładnął Glenn Hughes z ekipą. Rozpoczęli swój występ kultowym „Stormbringer”. Całość koncertu stanowiły wyłącznie numery z repertuaru Deep Purple. Zagrany jako czwarty „You Fool No One” został mocno rozbudowany o partie solowe muzyków oraz o fragment utworu „High Ball Shooter”. Mieliśmy fragment bluesowy, solo gitarowe oraz kilkuminutowe solo na perkusji. Potem jeszcze kultowy „Mistreated”. Setlista składała się z siedmiu utworów w części głównej, lecz mocno rozbudowane partie spowodowały, że te siedem numerów dość szybko minęło. Glenn nawiązał znakomity kontakt z publicznością. Na bis ekipa wykonała utwór „Burn”.

Setlista:

  1. Stormbringer
  2. Might Just Take Your Life
  3. Sail Away
  4. You Fool No One / Guitar Solo / Blues / High Ball Shooter / You Fool No One / Drum Solo / You Fool No One
  5. Mistreated
  6. Gettin’ Tighter
  7. You Keep On Movin’
    Bis:
  8. Burn

Rock Road poprzedzili występ Glenna Hughesa

10 minut przed czasem, czyli o 18:20 na scenie zainstalował się zespół Rock Road. Z głośników popłynęły dźwięki imitujące organy Hammonda. Zespół grał niecałe trzy kwadranse i przez ten czas mieliśmy solidną dawkę rocka, którego korzenie tkwiły w latach 70.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *