W niedzielny deszczowy wieczór Hunter odwiedził toruński klub Lizard King w ramach wiosennej trasy „HELLWOOD TOUR 2024” świętując 15-lecie wydania czwartego albumu studyjnego „Hellwood” z 2009 roku.
Niesamowita energia sceniczna formacji, żywiołowość koncertów sprawiają, że trudno uwierzyć że zespół staż ma niemal czterdziestoletni, co doskonale przekłada się na niezmiennie pełen profesjonalizm występów na żywo, w których udział biorą fani w bardzo szerokim przedziale wiekowym.
Hunter na koncertach gromadzi kolejne pokolenia tych, dla których muzyka jest równie ważna co przesłanie, tematyka utworów i warstwa liryczna są równie istotne co brzmienie i przede wszystkim doskonała zabawa umiejętnie łączona jest z refleksją nad naszą rzeczywistością. Zespół skierował ostrze swoich dźwięków i słowa przeciw temu co ich najbardziej dotyka – wojnie, przemocy, nietolerancji, głupocie, faszyzmowi, nazizmowi i innym „izmom”. Wyznaczonego nurtu trzymają się po dziś dzień.
Podczas ostatniej wizyty w Lizardzie Dariusz „Yanuary” Styczeń z Thy Disease przejął gitarę Piotra „Pita” Kędzierzawskiego – którego obowiązki rodzinne zatrzymały w domu, tym razem formacja na deskach toruńskiego klubu pojawiła się w pełnym składzie i w pełnej gotowości.
Czytaj również: „Po co nam Wolność” 2023 – Koncert HUNTER w Toruniu [ZDJĘCIA]
Jak zawsze doskonała forma koncertowa, świetny i szczery kontakt z publicznością, energia płynąca ze sceny, stopniowana dynamika przedstawienia, mocny i lubiany repertuar oraz zróżnicowanie stylistyczne twórczości na przestrzeni lat skutkują niemalejącym zainteresowaniem twórczością Huntera. Tematyka utworów nie traci na aktualności, energia muzyki i zaangażowanie muzyków przekładają się na ogromną grupę zdeklarowanych fanów i niezmiennie dobrą frekwencję na koncertach. Doskonała atmosfera wydarzeń tylko sprzyja zaangażowaniu publiczności we wszelkie typowe zabawy koncertowe. Było wspólne wyśpiewywanie doskonale znanych tekstów, radosne tańce, żywiołowe młyneczki i szerokie uśmiechy na scenie i pod nią, ale i pełna uwaga w nieco poważniejszych momentach.
„HELLWOOD TOUR 2024” w Toruniu
Na scenie mamy przeuroczą mimikę i nonszalancką choreografię smyczkowej rogacizny – czyli uwielbianego Jelonka, ekspresyjny wokal i charyzmę Draka, mocną perkusję Daraya, bas skromnego Simona trzymającego się głębi sceny czy grającego pomiędzy publicznością, efektowną gitarę Pita oraz żywiołowość Letkiego oraz absolutnie zachwyconą publiczność chętnie wchodzącą w interakcje, a brak barierek w toruńskim Lizard Kingu dosłownie i przenośni niweluje dystans między muzykami i fanami.
Setlista przekrojowa, stare znane i lubiane numery poprzedzane krótkim wstępem, obok tego również skrzypiące improwizacje, bo perkusja Daraya – absolutnie nie Daray – niedomagała momentami co zaowocowało entuzjastycznie przyjętą smyczkową kolędą, czy innym utworem w temacie sacrum tuż obok profanum w postaci starego niedźwiedzia, co to mocno śpi, a czasem zakąsza człowiekami. Jelonkowi widać skrzypienie nie wystarcza jako forma wyrazu artystycznego, bo pokusił się o soczysty beatbox w mikrofon Draka oraz bębnienie uroczymi klapeczkami w instrument Letkiego.
Kompozycje „Arges”, „Dura lex sed lex”, „ŚmierciŚmiech” i „Labirynt Fauna” reprezentowały jubileuszowe doskonałe wydawnictwo „Hellwood”.
Półtorej godziny minęło wyjątkowo szybko, solidnie poniewierając niezmiennie chętną do zabaw publikę, „T.E.L.I…” zakończył podstawową część seta, energetycznego i intensywnego dla żywo reagującej publiczności. Były jeszcze przyjęte z entuzjazmem bisy: „Imperium Uboju”, „Imperium Waraciwara” oraz
„Figlarz Bugi” ostatecznie zamykający koncert.
Po zejściu ze sceny do wyczekujących fanów jak zawsze Paweł Drak Grzegorczyk i Arkadiusz „Letki” Letkiewicz, Daray oraz Simon pojawili się na sali klubu cierpliwie pozując do wspólnych zdjęć, rozdając autografy i osobiście odbierając podziękowania za bardzo udany koncert. Ze sceny padła obietnica spotkania jesiennego w toruńskim Lizard Kingu – to że zespół lubi występować w tym miejscu widać, pozostaje tylko publiczności docenić to wyróżnienie i zapewnić solidną frekwencję na każdym wydarzeniu – ściągając wiernych fanów z Bydgoszczy, Grudziądza czy Poznania.
Czytaj także: Hunter wystąpił w Krakowie [ZDJĘCIA]
Lista utworów wykonanych podczas koncertu Hunter w Lizard King w Toruniu
- Strasznik
- $mierci$miech
- Labirynt Fauna
- Duch Epoki
- Armia Boga
- Dura lex sed lex
- TshaZshyC
- Arges
- Cztery wieki później…
- Zbawienie
- Kim
- Kostian
- PSI
- Niewesołowski
- T.E.L.I…
- Imperium Uboju
- Imperium Waraciwara
- Figlarz Bugi
M2schron na trasie z Hunterem – zdjęcia z Lizard King Toruń
Niecierpliwość i ekscytacja publiczności było już widać w trakcie koncertu zespołu M2schron, który spotkał się z bardzo miłym i całkiem zaangażowanym przyjęciem ze strony słuchaczy. Dość oryginalna formacja to – jak sami o sobie piszą: Łódzki Rock, energia gitary, basu, beatboxu i szorstkich treści.