KaRRamBa. Albo grubo, albo wcale

O muzyce, czasach pandemii, zielonej poświacie i jednym z najbardziej opiniotwórczych YouTuberów w Polsce opowiada nam Marcin Kitliński, znany jako KaRRamBa.

KaRRamBa to polski raper, autor tekstów, muzyk, kompozytor i multiinstrumentalista, a także producent muzyczny i inżynier dźwięku. Członek Akademii Fonograficznej ZPAV. Pochodzący z Krakowa artysta, zanim zajął się rapem, zaliczył wiele metalowych składów, z którymi grał koncerty w małych klubach i na większych imprezach. Muzyk po przerwie wypuścił nowy singiel, którym zapowiada nową płytę.

Miałeś chwilę przerwy, wracasz mocną piosenką ESSA!??. Co się z Tobą działo w ostatnim czasie?

[KaRRamBa] Mój ostatni album „Kryminalna Polska” ukazał się w 2018 roku. Jak zawsze przy okazji premiery nowego albumu grałem koncerty intensywniej niż zwykle, jednak zaplanowałem sobie, że w 2020 chcę nagrać kolejny album i wtedy świat ogarnęła pandemia, która wstrząsnęła i przeraziła wszystkich na świecie. „Zatrzymał się czas” jak nawinęliśmy wtedy razem z Foremanem na płycie formacji FOVO, jak i ja w swoim kawałku „Nadzieja Umiera Ostatnia”. Zero koncertów, zero spotkań i pamiętacie, jak to niebezpiecznie w mediach (na całym świecie) wyglądało… ale przemilczmy to. W tym dziwnym czasie postanowiłem zrobić projekt 3SQUAD wspólnie z Dominikiem Dąbrowskim, aktorem znanym jako BETON w serialach „Lombard. Życie Pod Zastaw” i „Kurierzy” oraz Sonią, pozytywnie zakręconą wokalistką. Udało nam się stworzyć i nagrać prawie cały, debiutancki album. Jednak mój stan zdrowia oraz coraz bardziej niebezpieczne komunikaty i obostrzenia nie pozwoliły nam dokończyć tego albumu. W tym czasie, jakby nigdy nic, odbywały się masowe koncerty plenerowe disco-polo realizowane przez telewizję publiczną, co dawało wszystkim do myślenia, czy telewizja publiczna miała aż taką „moc ochronną”, że zgromadzeni ludzie na tych imprezach byli bezpieczni???

Ludzie wchodzili na plażę i zamiast wdychać jod pełną piersią, musieli mieć maski na mordach…

Natomiast cała reszta miała przejebane i nawet wchodząc do sklepu bez maski na ryju, przede wszystkim człowiek łamał ówczesne „prawo” co kosztowało 500 zł od ryja i narażał się na wyrzucenie ze sklepu oraz wpierdol od innych, „zamaskowanych” klientów. Dramat. Pamiętam gdy w czerwcu 2020 pojechałem nad morze z chłopakami, żeby zagrać prywatny, mały koncert i nawdychać się jodu korzystając z przepięknych okoliczności przyrody. „Zajebisty” widok i klimat, kiedy ludzie wchodzili na plażę i zamiast wdychać jod pełną piersią, musieli mieć maski na mordach… W czasie mojego koncertu przyjechała milicja i spierdoliła imprezę… Ogólnie obowiązywał wtedy oficjalny zakaz koncertowania, a kara wynosiła 30.000 zł. Już wtedy chodziła mi po głowie najnowsza płyta, bo pojawiło się wiele tematów, których wcześniej nie znałem. Nikt ich nie znał! Wówczas jakoś z końcem czerwca ’21 nasi „Władcy” wyrazili zgodę na granie koncertów. „Trochę” znam tę branżę, zatem ciężko jest ogarnąć temat z dnia na dzień. Pierwsze koncerty miałem grać we wrześniu 2021, ale w pierwszej połowie września padłem na ryj. Nie wiem, jak długo leżałem. Nikt mi nie pomógł, ale też nikt mnie wtedy nie skroił(?) – portfel i telefon były na swoim miejscu! Aż dziwne, hahaha! Zabrało mnie pogotowie, bardzo nieciekawy motyw w moim życiu… Podobno 6 godzin mnie reanimowali. Okazało się, że miałem udar… Spędziłem dwa miesiące w dwóch szpitalach. Nie chcę tego pamiętać! Masakra! Każdego ranka odchodził jeden „współlokator” z mojej sali chorych. Początkowo prawie nie dawałem rady mówić, zacinałem się i trwało to bardzo długo. Do dziś nie mogę rozmawiać przez telefon, bo intensyfikuje to zawroty głowy, które wciąż nie pozwalają mi normalnie żyć. Rozwaliło mnie to psychicznie, bo MUZYKA, którą kocham całe życie – nagle stała się dla mnie olbrzymim problemem. Zero koncertów, zero studia, zero nagrań. Po wielu moich trudach zdrowotnych nagrałem gościnnie swoją zwrotkę do wspólnego kawałka „Mafia” z chłopakami z legendarnego Nagłego Ataku Spawacza, do którego niebawem ukaże się teledysk. W tym czasie wciąż pisałem kawałki na mój najnowszy album, który z miłości do muzyki postanowiłem mimo wszystko stworzyć, nagrać i dać ludziom. Pierwszym oficjalnym kawałkiem, który stworzyłem we współpracy z moim ulubionym producentem MB PRODUCTIONS z myślą o nowym albumie, jest właśnie kawałek „ESSA!??”.

W ESSA!?? jako (chyba) pierwszy raper w Polsce szydzisz między innymi z tematu relacji polsko-ukraińskich czy pandemii. Albo grubo, albo wcale?

Albo grubo, albo wcale – tą zasadą kierowałem się dotychczas, jednak w tym kawałku kieruję się przede wszystkim prawdą, bo uważam, że w dzisiejszej muzyce RAP jest zbyt wielu bajkopisarzy, pseudokozaków oraz obrzydliwie zarobionych, lecz nieświadomych małolatów, którzy mają gówno do powiedzenia, udają miliarderów, a hajs na tę zabawę biorą głównie od skredytowanych starych; kiedy wokół nas dzieje się tyle złych, niewyjaśnionych rzeczy, które aż się proszą o RAP-komentarz. Po moim zdrowotnym wypadku, kiedy zacząłem jakoś jarzyć, uznałem, że media głównego nurtu pierdolą farmazony, zatem znalazłem sobie obiektywnych ludzi na YouTube, którzy na przekór panującej medialnej ściemie „dobrze gadają”! Grono tych osób jest bardzo małe, między innymi Krzysztof Ator Wożniak z kanału YT Wideoprezentacje, Maciek i Ania YT Bądź na Bieżąco. Mówiąc szczerze, to dzięki info od nich napisałem kawałek „ESSA!??”. O Atorze to jeszcze powiem tutaj, natomiast bardzo kontrowersyjny temat w moim tekście – jak widzę w komentach – to sprawa, że „Dobrzy Polacy pomagają i oddają wszystko, co mają, w zamian za to ludowa bladź…” – ten temat poruszyłem na podstawie filmu z kanału Bądź Na Bieżąco EXTRA:

Szczerze mówiąc, to chuj mnie strzelił, kiedy zobaczyłem ten film! Nie tak zostałem wychowany! Za okazane dobro zawsze odwdzięczam się dobrem, lojalnością… A dzisiaj jacyś hejterzy mi cisną… Ze względu na dzisiejszą wszechobecną cenzurę, nie powiem, co o nich myślę, ale przypomnę tylko, że POLSKA to moja Ojczyzna! Tutaj się urodziłem, tutaj wychowałem i tutaj żyję! Myślę, że moje odczucia na ten temat są takie jak zdecydowanej większości Prawdziwych Polaków. Amen!

Skąd pomysł na „wmontowanie” w numer Krzysztofa Woźniaka?

Kiedy znalazłem się w „objęciach” szpitalnych ludzi, którym kompletnie nie ufam, kiedy zacząłem kumać to, co ludzie z telewizora pierdolą, udając, że są dobrzy, mądrzy i wszechwiedzący – to dla zabicia czasu uznałem, że wolę natenczas polubić i oglądać najgłupsze seriale z telewizora, bo nie chcę i nie mam siły słuchać tej medialnej ściemy.

O kurwa! Wreszcie mogę posłuchać kolesia, który nie pierdoli farmazonów, tylko mówi z sensem!

KaRRamBa

Nadszedł dzień, gdy udało mi się stamtąd uciec i dopiero wtedy poczułem się wolny i bezpieczny, jednak gówno zalewające moje uszy, serwowane przez grzecznie wystylizowanych prezenterów telewizyjnych, z każdą informacją obrażało moją inteligencję i zacząłem szukać rzetelnych, obiektywnych informacji w Internecie. Tak trafiłem na Krzyśka Atora Woźniaka i jego kanał Wideoprezentacje.

„O kurwa! Wreszcie mogę posłuchać kolesia, który nie pierdoli farmazonów, tylko mówi z sensem!” – taka była moja reakcja. Nienawidzę polityki, ale całe zło, które dzieje się wokół nas, to niestety wynik politykierstwa na całym świecie, dlatego z konieczności zainteresowałem się tematem. Ator, jako neutralny politycznie komentator był tym, którego poszukiwałem. Dodatkowo super zaskoczeniem stała się dla mnie rozrywkowa działalność Atora, czyli Teorie Spiskowe / Zielona Poświata, w których rzetelnie analizuje bardzo ciekawe teorie i przepowiednie, stare i nowe. Jestem mega fanem vlogów Atora na ten temat.

Znam Atora od lat, jestem jego wierną fanką. W wielu kwestiach mamy diametralnie różne poglądy, wiele tematów jest nam bardzo bliskich. Jak to jest w Twoim przypadku? Jesteś (jak ja) fanem Wideoprezentacji i teorii spiskowych?

Tak, mogę śmiało powiedzieć, że jestem fanem Atora i uwielbiam większość teorii spiskowych, analizowanych i prezentowanych przez Atora! O dziwo, świat przestawił swoją „wajchę” odnośnie tematów, które przedstawia Ator. Jeszcze niedawno, kilka lat wstecz, pewnie zostałby uznany za psychicznie nie teges, ale jak widać po ponad półmilionowej rzeszy Jego fanów – ludzie poszukują wytłumaczenia i najbliższej prawdzie prawdy, zwłaszcza w czasach, które są kompletnie niezrozumiałe dla większości i głównie ci, którzy nie są obojętni na te dziwactwa, które zaczęły nas dotykać od roku 2020. Kiedy powstał pomysł, że do kawałka „ESSA!??” będziemy robić klip – natychmiast pomyślałem o Atorze, jako o mojej inspiracji do tekstu tego kawałka. Zaprosiłem Atora do udziału w klipie – zgodził się, za co bardzo Atorowi dziękuję i cieszę się, że możecie zobaczyć Atora właśnie w tym klipie. Uważam, że jest jednym z nielicznych w dzisiejszych czasach, który nie zachwyca się ślepo i głupio „nowoczesnościami z USA”, widząc w nich niebezpieczne drugie dno, podczas kiedy większość jara się ślicznymi okładkami, logotypami itp. Okładka „ESSA!??” do wersji video powstała na kanwie okładek/miniatur YouTube’owych Atora (Wideoprezentacje), które znacie z serii „Zielona Poświata”. W wersji video Ator mega ciekawie opowiedział o ważniaku z granatnikiem oraz o znaczeniu „piniendzy” po wielkim resecie. Zrobił to otoczony Zieloną Poświatą! Zajebiście! Znawcy Atora doskonale wiedzą, o co chodzi!

Wiele lat grałeś metal (m.in z Pawełem „Goolarym” Góralczykiem – Hellias, Cemetery Of Scream) czy z Golgothą. Jak to się stało, że stary metaluch został raperem?

Goolary to przede wszystkim człowiek/gitarzysta znany z krakowskiej, thrash metalowej kapeli HELLIAS. Prywatnie – mój najlepszy, starszy kumpel z dzieciństwa, mój korepetytor z matematyki – z czasów licealnych, mój mentor metalowego grania na gitarze, a także mój muzyczny wspólnik. Przeżyliśmy niesamowite historie, których maleńką część ująłem w książce „Całe Życie w Najkach”. Razem jaraliśmy się nowymi kapelami, które poznawaliśmy w tamtych (80/90) czasach, gdzie takie perełki jak BEASTIE BOYS można było wyłowić w Polsce wyłącznie z tajnych, zaprzyjaźnionych źródeł muzycznych. Zajarani tym klimatem postanowiliśmy zrobić wspólnie projekt, w którym połączyliśmy wiele stylów muzycznych, opierając go na kanwie rapu, gitary, sampli i elektroniki. Efektem naszej pracy stał się skład BROOKLYN, z którym pograliśmy trochę koncertów w małych, krakowskich klubach, a także jako muzyczna ciekawostka podczas większych metalowych imprez. Zwieńczeniem naszego ówczesnego pomysłu jest album BROOKLYN „Cham Się Topi…”, który ukazał się w 1994 roku nakładem krakowskiej firmy fonograficznej „GAMMA”. Po tym albumie kontynuuję moją przygodę z muzyką RAP po dziś dzień.

Wśród metalowych/rockowych kapel w twoim absolutnym topie znajdują się…

Kapele metalowe, które od zawsze dają mi kopa to BIOHAZARD, SEPULTURA, PANTERA. Mroczny klimat zapewnia mi TYPE O NEGATIVE i niezapomniany, niepowtarzalny KAT z nieżyjącym już dziś Romanem Kostrzewskim, a imprezowym powerem nakręca mnie LIMP BIZKIT, natomiast melancholii dostarcza mi ALICE IN CHAINS. Jako małolat, w szkole podstawowej, byłem buntownikiem wobec wszystkich i wszystkiego! Podczas kiedy inni uczniowie wieszali obok swoich łóżek plakaty Sandry i Samanthy Fox, a uczennice plakaty Modern Talking, to ja, idąc POD PRĄD, zaprosiłem na ściany mojego pokoju plakaty IRON MAIDEN, SLAYER i METALLICA.

Jakie masz plany na 2023 rok? Kiedy nowa płyta, kiedy koncerty?

Moje obecne plany to przede wszystkim wrócić do zdrowia, do normalności, chociaż przestaję wierzyć, że to się uda, zwłaszcza w czasach, kiedy straciłem zaufanie do szpitali, lekarzy i całego tego towarzystwa.

Chciałbym również wrzucić coś weselszego i popier!@#$%ego!

KaRRamBa

Póki co pracuję nad najnowszym albumem, tym razem zaskoczę wszystkich niektórymi tekstami, związanymi z Illuminati, klimatami rodem z teorii spiskowych, duchowością, a także tematami, których wcześniej nie poruszałem. Będą również „życiówki”, oraz moje spostrzeżenia na temat dzisiejszego świata, który przekroczył dno dna, ale chciałbym również wrzucić coś weselszego i popier!@#$%ego!

W nowych kawałkach usłyszycie na gitarze Tomka Luberta (Virgin, Doda, Video, Volver), który przepięknie ubarwia moje kawałki swoimi zajebistymi, klimatycznymi solówkami. W 2023 roku ukaże się również mój album „Rock Vatos Locos” w formie dwupłytowego digipaka, przy wsparciu mojego wspaniałego Fan Clubu oraz medialnym wsparciu serwisu Live Rock!

Bardzo dziękuję za wywiad, który uważam za najkonkretniejszy od wielu lat! Wszystkim moim Fanom życzę Wszystkiego Dobrego i zapraszam na mój oficjalny kanał YouTube (@KaRRamBaOfficial)! KEEP YOUR HEAD! Pozdro! KaRRamBa

Rozmawiała Romana Makówka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *