Dave Mustaine kontra ochrona – lider Megadeth przerwał koncert dla bezpieczeństwa fana

Na niedawnym koncercie w Bloomington w stanie Illinois doszło do niecodziennej sytuacji. Lider Megadeth, Dave Mustaine, przerwał występ, by upewnić się, że pewni ochroniarze opuszczą salę koncertową.

Podczas jednego z utworów, gdy zespół Megadeth dawał z siebie wszystko na scenie, Dave Mustaine zauważył niepokojący incydent. Czterech ochroniarzy z nadmierną agresją postępowało wobec jednego z fanów zespołu.

Decyzja Mustaine’a. Nieoczekiwana przerwa w trakcie koncertu

Zamiast ignorować sytuację i kontynuować koncert, Mustaine zdecydował się na zdecydowane działanie. W emocjonalnym przemówieniu wyraził swoje oburzenie:

To było cholernie niepotrzebne. Co macie napisane na plecach? Ochrona? Powinno być tam „zero pieprzonej ochrony”, bo jesteście śmieciami i nie powinniście bić tego faceta. Czterech na jednego? Co za banda mięczaków. Wyprowadźcie ich. Nie chcę słyszeć, że są na backstage’u. Chcę, żeby stąd zniknęli.

Zobacz również: Megadeth zagrało na Bloodstock Open Air Festival 2023. Zobacz galerię zdjęć z koncertu

Krótka historia Megadeth i ich lidera

Zespół Megadeth, założony przez Dave’a Mustaine’a w 1983 roku po jego odejściu z Metallica, jest jednym z czołowych przedstawicieli thrash metalu. Znany jest z zaangażowania społecznego i niekiedy kontrowersyjnych decyzji Mustaine’a. Jego postępowanie podczas ostatniego koncertu pokazuje, że artysta jest gotów stanąć w obronie swoich fanów, nawet jeśli oznacza to przerwanie występu.

Zobacz również: Megadeth na Wacken Open Air [ZDJĘCIA]

Powrót do muzyki

Po usunięciu z hali problematycznych ochroniarzy zespół wznowił koncert, dając fanom to, dla czego przyszli – niezapomniane muzyczne doświadczenie. Ten incydent tylko potwierdza, że Megadeth i ich lider są zawsze po stronie fanów.

Zobacz również: Megadeth w Polsce [ZDJĘCIA]

Filmik z całego zajścia dostępny jest poniżej.

Nie tylko fani, ale i inni artyści docenili postępowanie Mustaine’a, chwaląc jego odwagę i konsekwencję w działaniu. Wiele osób podkreśla, że to kolejny dowód na to, jak ważni są dla artysty ludzie, którzy wspierają go od lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *