Tomasz Mreńca wraca z pierwszą zapowiedzią swojego nowego albumu po blisko trzech latach. Jest nią utwór „Heim”, który powstał we współpracy z przyjaciółką artysty Weroniką Izdebską.
Producent, kompozytor i skrzypek Tomasz Mreńca kazał czekać słuchaczom na nowości od siebie blisko 3 lata – tyle bowiem czasu już minęło od wydanego w 2021 roku albumu „Echo„. Wydawnictwo to wówczas zostało na tyle dobrze przyjęte, że artysta rok później został za nie nominowany do Fryderyka w kategorii Album Roku Elektronika. Sam fakt nominacji ugruntował również jego pozycję jako jednego z najciekawszych twórców muzyki ambient w Polsce. Po długich miesiącach ciszy Tomasz wraca z nowym wydawnictwem, którego pierwszą zapowiedzią jest utwór „Heim”.
Wspomniana kompozycja powstała w trakcie pobytu artysty na Islandii, a jej muzyczna zawartość jest wypadkową spotkania z Weroniką Izdebską, prywatnie przyjaciółką Mreńcy.
Moja i Weroniki droga przecięła się w 2016 roku, gdy przygotowała video do utworu „Land”. To był mój debiut. Od tej pory towarzyszyła mi przygotowując materiały wizualne do wielu kompozycji. Tym razem Weronika współtworzy ze mną utwór – gra na wyjątkowo brzmiącym flecie Innato – ceramicznym, wykonanym ręcznie instrumencie. Nagrane dźwięki „otuliłem” warstwą syntezatorów analogowych, loopów skrzypcowych i szumów. Nasze spotkanie i działania przywróciły mi wiarę w siłę sztuki, sens jej tworzenia. Utwór „Heim” był dla mnie bodźcem do stworzenia całego albumu, który polega na wymianie energii z innymi artystami.
Tomasz Mreńca o współpracy z Weroniką Izdebską
W trakcie pracy nad wideoklipem powstało zdjęcie, które jest w sprzedaży jako limitowana edycja printów: https://bandaeditions.com/products/heim-ovors, zaś utwór „Heim” dostępny do odsłuchu w serwisach streamingowych pod tym linkiem.