Meshuggah zagrała w warszawskim Klubie Stodoła jeden z dwóch koncertów jaki zespól zaplanował w Polsce. Szwedzi przyjechali do Polski w towarzystwie melodyjnego death metalu z The Halo Effect i black-sludge’owych pesymistów z Mantar. Wczorajszy koncert w Warszawie został całkowicie wyprzedany, a już w niedzielę 17 marca zespoły wystąpią w Krakowie.
Koncert Meshuggah był kolejnym występem Szwedów w Polsce, którzy regularnie odwiedzają nasz kraj. W ubiegłym roku mogliśmy zobaczyć zespół w Gdańsku, podczas niesamowitego występu na Mystic Festival. Meshuggah nie kazała długo na siebie czekać i w piątkowy wieczór oddała ponad godzinny, niesamowity koncert w Warszawie. Każdy powrót tego zespołu do Polski, budzi ogromne zainteresowanie wśród fanów. Nie inaczej było w Warszawie gdzie mieliśmy sold out. Już w niedziele grupa zaprezentuje się w Krakowie.
Meshuggah na scenie warszawskiego Klubu Stodoła
The Halo Effect zagrał w Warszawie
The Halo Effect to zespół, który powstał po opuszczeniu przez Niclasa Engelin, byłego gitarzysty In Flames, który wpadł na pomysł, aby skrzyknąć innych ex-członków zespołu, w tym Jespera Strömblada, a na wokal wrzucić Mikaela Stanne z Dark Tranquility. The Halo Effect to melodyjny death metal wręcz podręcznikowy, absolutnie majestatyczny i naszpikowany krzepiącymi emocjami. Kiedy trzeba, podniosły i niemal filmowy, w innych sytuacjach po prostu zabójczo przebojowy, ale za każdym razem podparty tak silnym gitarowym szkieletem, że łezka się w oku kręci.
